Szpital Uniwersytecki to największy szpital w Polsce, który bierze udział w programie „Pacjent wybiera”. Od miesiąca 1500 pacjentów z trzydziestu trzech oddziałów decyduje o tym co zje na obiad. Szpital razem z firmą, która wygrała przetarg na dostarczanie posiłków, pracuje nad wprowadzeniem wyboru śniadań i kolacji. Dzienna stawka żywieniowa w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie to 54 złote.
Szpital Uniwersytecki jest pierwszą placówką w Małopolsce i jedną z nielicznych w kraju, która wprowadziła takie udogodnienie dla pacjentów.
Pilotaż daje możliwość co najmniej 1,3 tys. pacjentom szpitala – zarówno w nowej siedzibie w Prokocimiu, jak i w starych budynkach przy ul. Kopernika – możliwość wyboru tego, co zje na obiad w ramach przepisanej diety. Diet w szpitalu jest 13, a w każdej są zazwyczaj dwa dania do wyboru. Hospitalizowany danego dnia lub jeśli wie, że pozostanie w szpitalu dłuższy czas, wskazuje posiłki na cały tydzień.
Pacjent dostaje konkretną dietę i wybiera sobie zestaw pierwszy albo drugi
– powiedziała w środę dziennikarzom dietetyczka kliniczna Marta Gunia.
Podkreśliła, że są to diety zdrowe i różnorodne, np. bezglutenowe, bezlaktozowe, ubogoresztkowe i lekkostrawne. Ze względów zdrowotnych jest w nich mniej soli, są mniej pikantne.
Pacjenci wybierają to, co lubią i chętnie zjadają to, co nie jest im narzucone z góry. Posiłki są zbilansowane. Na Oddziale Diabetologii np. bardzo liczymy węglowodany
– wyjaśniła dietetyczka.
Chorzy są zadowoleni z jadłospisu. Nie kryją zaskoczenia składnikami w danym posiłku. Dziwi ich np. sernik przygotowany na erytrolu, czyli na słodziku, a nie na tradycyjnym cukrze.
Kiedy mnie przyjęto, byłem bardzo zaskoczony możliwością wyboru. Podoba się mi to. Jest jak w restauracji. Miałem swoje przyzwyczajenia żywieniowe. Teraz tutaj jem inaczej, ale to są bardzo smaczne posiłki
– powiedział pan Krzysztof hospitalizowany na Oddziale Diabetologii.
Dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski podkreślił, że placówka dużą wagę przykłada do żywienia i systematycznie stara się je uatrakcyjniać.
Jedzenie jest istotnym elementem zdrowienia
– zauważył dyrektor.
Jego zdaniem pacjent często czuje się pozbawiony kontroli. To lekarze decydują o leczeniu, cały dzień podporządkowany jest określonym procedurom.
W takiej rzeczywistości możliwość wyboru posiłku staje się czymś znacznie większym niż tylko decyzją, co dziś zjem. To moment, w którym pacjent odzyskuje poczucie sprawczość i realnego wpływu na swoją codzienność
– ocenił Jędrychowski.
Możliwość wyboru dań dotyczy tylko obiadów.