Zniknęła tabliczka upamiętniająca czyn Walentego Badylaka
Jak informują nasi słuchacze, z hydrantu zniknęła tabliczka pamiątkowa opisująca czyn Badylaka. Oficjalne zawiadomienie w tej sprawie nie wpłynęło do krakowskiej policji, ale mimo to funkcjonariusze podjęli działania w tej sprawie.
"Policję zaalarmował telefonicznie przechodzień, który zauważył brak tabliczki. Musimy skontaktować się z administratorem odpowiedzialnym za studzienkę. To on ma możliwość złożenia zawiadomienia w tej sprawie"
- tłumaczy Radiu Kraków Piotr Szpiech z komendy miejskiej policji w Krakowie.
Jeśli zarządca złoży zawiadomienie, policjanci rozpoczną ustalanie okoliczności zaginięcia tabliczki i poszukiwania sprawcy.
Nikt tabliczki nie ukradł
Zarządca studzienki – Wodociągi Miasta Krakowa – uspokaja, że tabliczka nie została skradziona. Zabrano ją do renowacji po tym, jak w studzienkę najprawdopodobniej uderzył samochód.
– Cała studzienka została wyrwana z zawiasów. Prawdopodobnie wjechał w nią duży pojazd. Samą studzienkę udało się naprawić, natomiast uszkodzoną tabliczkę musieliśmy oddać do renowacji, ponieważ była pogięta i porysowana – wyjaśnia Anna Maszadro, rzecznik prasowy krakowskich wodociągów.
Wodociągi zapowiadają, że tabliczka wkrótce wróci na swoje miejsce. Dodają jednak, że choć hydrant został osadzony, to nadal nie działa.
Czyn Walentego Badylaka upamiętniono już w 1990 roku
W 1990 roku pod studzienką im. Walentego Badylaka umieszczono tablicę pamiątkową odsłoniętą przez jego wnuka, księdza Wojciecha Badylaka. W 2004 roku hydrant odrestaurowano i dodano kolejną tabliczkę poświęconą Badylakowi.
Napis na niej głosi:
Studzienka Imienia Walentego Badylaka ☩Walenty Badylak ur. 1904 zm. 1980☩
W tym miejscu w dniu 21 marca 1980 roku Walenty Badylak żołnierz Armii Krajowej dokonał dramatycznego aktu samospalenia w proteście przeciwko demoralizacji młodzieży zniszczeniu rzemiosła oraz przeciwko zmowie milczenia wokół zbrodni dokonanej na polskich oficerach w Katyniu przez komunistyczno-bolszewickich ludobójców. Nie mógł żyć w kłamstwie, zginął za prawdę.