Słowa powitania do wiernych skierował arcybiskup Marek Jędraszewski, który podkreślił historyczną wagę męczeństwa św. Stanisława. Metropolita krakowski ocenił, że śmierć biskupa była prawdziwym zasiewem nowego życia w kościele. Nawiązał też tym samym do zamachu na papieża Jana Pawła II, którego 40-sta rocznica przypada w przyszłym tygodniu - 13 maja.  

"Chrystus miłości uczy przez krzyż" – mówił w czasie uroczystości abp Józef Górzyński i dodawał, że nie tylko wiedza, ale właśnie także miłość potrzebna jest w poznawaniu prawdy, którą przyniósł i objawił człowiekowi Chrystus. Metropolita warmiński zwrócił uwagę, że w prawdę o człowieku wpisana jest także jego grzeszność. "Bez zrozumienia tajemnicy zła nie można człowiekowi pomóc" – mówił arcybiskup.

„Poznanie przez miłość jest życiową potrzebą człowieka (…). Nie można mówić o pełnym szczęściu człowieka, który nie poznał Boga przez miłość” - podkreślił arcybiskup.

Jak przekonywał, „prawdziwym zagrożeniem dla świata nie są wirusy i ekonomiczne kryzysy, ale zatracanie się w grzechu". „On przyszedł uzdrowić ludzkość z prawdziwej choroby, która leży u źródeł prawdziwej niewoli i uśmierca ludzkość – grzechu. Z tej choroby może uzdrowić tylko Bóg, i Bóg to uczynił w Jezusie Chrystusie” - powiedział abp Górzyński.

Hierarcha przekonywał, że „nie da się zaradzić wszystkim potrzebom ludzkości przez budowanie doskonałych ustrojów, struktur społecznych czy prawa - trzeba najpierw uformować człowieka, potrzebna jest praca nad człowiekiem, bo nawet najbardziej doskonałe struktury społeczne zdewastuje zdemoralizowany człowiek”.

„Kościół nie walczy z ludźmi, lecz z grzechami, błędami, nadużyciami i nieprawością. Ukazuje problemy, które należy rozwiązać, aby uniknąć gorszych jeszcze nieszczęść” - ocenił metropolita.

Według niego król Bolesław Śmiały, w zgodnej ocenie historyków miał dużo cech predestynujących go do bycia dobrym, czy wręcz wybitnym władcą. „Niestety jego życiowym błędem i dramatem stało się to, że w walce o dobro ojczyzny i poddanych, biskupa Stanisława wziął za wroga zamiast za sprzymierzeńca” - podsumował.

Św. Stanisław jest głównym patronem Polski. Był biskupem krakowskim. Według przekazów kronikarzy zginął w Krakowie na Skałce w 1079 r. śmiercią męczeńską, skazany przez króla Bolesława Śmiałego na śmierć przez rozczłonkowanie, a przyczyną był zatarg z władcą. Jego szczątki spoczywają w katedrze wawelskiej.

Kult św. Stanisława rozpoczął się tuż po jego śmierci. W 1253 r. papież Innocenty IV kanonizował go. Rok później – 8 maja – po raz pierwszy odbyły się w Krakowie uroczystości ku czci św. Stanisława. Dały początek tradycji dwóch procesji: majowej oraz związanej z koronacjami polskich królów, bo do ceremoniału koronacyjnego należała pielgrzymka pokutna z Wawelu na Skałkę. Królowie odbywali ją pieszo w przeddzień koronacji.

Majowe procesje św. Stanisława mocno wpisały się w tradycje Krakowa i w świadomość jego mieszkańców. Odbywały się nawet podczas zaborów i w czasach stalinowskich. Wierni niosą w procesji relikwie św. Stanisława i innych świętych.

 

 

(RK/diecezja.pl/PAP/jjp)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.