Ulica Kocmyrzowska to trasa wyjazdowa w kierunku Proszowic. Ulica słynie z dziur, w tych okolicznościach remont jest bardzo oczekiwany.
"Nie wykonujemy nakładki na całej długości ul. Kocmyrzowskiej. Na to trzeba by przeznaczyć budżet, który mamy wskazany na remont wszystkich ulic w Nowej Hucie w ciągu roku. Remontowane będą trzy fragmenty: na odcinku od ul. Darwina do ul. Jarzębiny, na wysokości ul. Architektów i od ul. Luborzyckiej do granic miasta" - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Prace będą prowadzone w nocy, od 19 do 5, i zakończą się 15 lipca.
Drugi remont ulicy Kocmyrzowskiej został zgłoszony przez radnych dzielnicowych ze Wzgórz Krzesławickich w ramach budżetu obywatelskiego miasta Krakowa. Projekt zakłada remont nakładkowy na 1 km najbardziej dziurawym odcinku. Wzdłuż Kocmyrzowskiej pojawiły się nawet banery reklamowe, które zachęcają mieszkańców do głosowania na ten projekt.
"To naprawdę najgorszy fragment tej ulicy, praktycznie off road, od ul. Poległych w Krzesławiskach pod kościołem na Wzgórzach aż do ul. Kantorowickiej, czyli aż za pętlę tramwajową" - tłumaczy Andrzej Dziedzic, wiceprzewodniczący rady dzielnicy XVII.
A trzeci remont tej ulicy ma odbyć się po 2020 roku. Według planów ma to być gruntowna przebudowa północno-wschodniego wlotu do Krakowa, która zakłada poszerzenie ulicy, budowę nowych chodników oraz ścieżek rowerowych. Przewidywany koszt to ok. 100 milionów złotych.
(Grzegorz Krzywak/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: