Piszczałki zostały zdemontowane, będą czyszczone, poprawione też będą miechy i wiatrownice. Pierwszy etap to odczyszczenie instrumentu, zapylonego po remoncie, później będzie strojenie i na koniec wymiana serca organów, czyli komputera. Jak dodaje Mateusz Prandota, dyrektor Filharmonii Krakowskiej, cały remont organów powinien się zakończyć za rok, ale po zakończeniu pierwszego etapu instrument powróci już do funkcjonowania na początku przyszłego roku.
Dzisiaj wypada też 29 rocznica wielkiego pożaru Filharmonii Krakowskiej kiedy doszczętnie spłonął instrument i poważnie został uszkodzony budynek instytucji.