- Szacunkowa wartość strat to około 2,5 miliona złotych. W toku czynności ustalono kilka osób, mogących mieć związek ze zdarzeniem. Osoby te zostały zatrzymane- mówi Kinga Kida z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
W środę odbędą się oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, który określi przyczynę pożaru.
- Ogień objął stalową halę o powierzchni blisko tysiąca metrów kwadratowych, w której składowano bale siana, słomy oraz maszyny rolnicze - mówi Hubert Ciepły z małopolskiej straży.
W budynku, który spłonął, składowane było siano dla pobliskiej stadniny. Właściciele informują, że były to zapasy na zimę dla ponad stu koni. Straty - jak twierdzą - mogą sięgnąć nawet trzech milionów złotych. Dlatego założyli internetową zbiórkę i proszą o wsparcie.