"Wawel jest otwarty, ale myślę, że można dodać do tego drugie, bardzo ważne hasło: Wawel jest wasz" - podkreślił Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, który mijający rok, a także plany instytucji na kolejne miesiące, omówił podczas czwartkowej konferencji prasowej. Dyrektor podkreślił, że mimo iż ostatni czas upłynął pod znakiem pandemii, to jednak okazał się on pomyślny dla kierowanej przez niego placówki, którą do połowy grudnia odwiedziło 1 mln 244 tys. gości.

Frekwencyjną rekordzistką okazała się wystawa "Wszystkie arrasy króla. Powroty 2021 – 1961 – 1921", która przyciągnęła blisko 120 tys. zwiedzających. "Powtórzę słowa wielu osób: ta ekspozycja nie miała precedensu. Przyjechali na nią ludzie z całej Polski i nie tylko - doczekała się ona przychylnych i entuzjastycznych recenzji" - zaznaczył Betlej.

W 2020 r. na Wawelu zobaczyć można było także wiele innych cennych nabytków, m.in. młodzieńczą zbroję Zygmunta Augusta, rzeźby Józefa Wilkonia i dzieła malarstwa niderlandzkiego. Wawel wzbogacił się też o cenne zabytki, m.in. kupione na rynku antykwarycznym, tworzące zespół obrazy, wchodzące kiedyś w skład kolekcji Karola Lanckorońskiego w Wiedniu. "Są to cztery widoki włoskie Jakoba Philippa Hackerta - malarza z końca XVIII i początku XIX w.; sygnowane i datowane, które kiedyś wisiały na klatce schodowej pałacu wiedeńskiego" - wyjaśniła Joanna Winiewicz-Wolska, kuratorka działu zbiorów na Wawelu. "Jest to nasz obowiązek wobec Karoliny Lanckorońskiej, naszej donatorki, aby w miarę możliwości uzupełniać jej wielki, szczodry dar dla Wawelu" - dodała.

Zamek Królewski prowadzi też aktywną działalność wydawniczą, interpretacyjną i edukacyjną, skupiając je wokół prezentowanych wystaw czasowych. Działalność instytucji wspiera Tauron, który stał się m.in. mecenasem Letniego Festiwalu Muzycznego "Wawel o Zmierzchu". W ręce gości oddany został też drugi komiks pt. "Mistrz znaku geometrycznego" z serii "Karolina i Karol na Wawelu", będący owocem tej współpracy.

"Bardzo się cieszę, że nasz współpraca owocuje coraz to nowymi formami docierania do kolejnych pokoleń Polaków, z wiedzą o dziedzictwie narodowym i historii Polski" - powiedział prezes zarządu Tauron Sprzedaż Rafał Soja.

Zdaniem dyrektora Betleja, wprowadzenie obostrzeń paradoksalnie pomogło Zamkowi, bowiem działalność edukacyjna placówki mogła dotrzeć do większej liczby odbiorców. "Te trudne, pandemiczne czasy stały się pewnego rodzaju szansą na rozwój komunikacji, kontaktu ze wszystkimi, którzy nie mogli przyjść na wzgórze wawelskie" - ocenił. Jak dodał, taka forma komunikacji to też zachęta dla tych, którzy do tej pory z innych względów nie zdecydowali się na osobistą wizytę.

Dyrekcja i pracownicy Zamku nie zamierzają jednak zwalniać tempa i już mówią o coraz bardziej klarownych planach na kolejny rok. Najważniejszym punktem w kalendarzu będzie planowane na 30 czerwca otwarcie nowego Skarbca Koronnego. "Będzie to ogromna ekspozycja mówiąca o historii, przeszłości; prezentująca najwybitniejsze dzieła rzemiosła artystycznego, złotnictwa, jubilerstwa oraz trofea ze zbiorów wawelskich" - podkreślił dyrektor Betlej.

Wówczas udostępnione zostaną też nowe aranżacje przestrzeni, zarówno reprezentacyjnych komnat, jak i prywatnych apartamentów. "Otworzymy też wystawę arcydzieł malarstwa renesansowego, również z kolekcji Karoliny Lanckorońskiej. Będą to obrazy, które do Krakowa przyjadą z całego świata. Tego typu arcydzieła rzadko pojawiają się w muzeach polskich" - podkreślił dyrektor Zamku.

Za tegoroczny wysiłek podziękował wszystkim pracownikom kierowanej przez siebie instytucji. Jak podkreślił, to "ich zaangażowanie, praca, aktywność, koncepty i idee sprawiają, że Wawel jest otwarty".