
Kobieta mieszkała samotnie w Lednicy Górnej koło Wieliczki. Zaginęła ponad rok temu. - Sąsiedzi ostatni raz widzieli ją pod koniec 2011 roku,ale zgłoszenie dotarło na policję dopiero teraz - mówi Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. - Wynika z tego, że nie utrzymywała bliższych kontaktów z rodziną i sąsiadami. W przeszłości często wyjeżdżała za granicę i policja bierze pod uwagę także taki kierunek poszukiwań. Jej dom stoi pusty, widać, że od dawna nikt tam nie mieszkał. Nie ma tam żadnych śladów, które pomogłyby ustalić co się stało z Julitą Kotas.

Policja prosi osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu kobiety, o kontakt osobisty lub telefoniczny z komendami w Wieliczce lub Krakowie.
Agnieszka Grybel/jp