Pożaru nie udało się jeszcze opanować, ogień cały czas się rozprzestrzenia.
Słup dymu jest widoczny z kilku kilometrów.
To pożar wiaty i hali magazynowej o wymiarach 15 na 100 metrów, w której są m.in. lampy, kinkiety, żyrandole. Na miejscu panuje bardzo duże zadymienie. Jest tam ok. 100 strażaków, 22 samochody gaśnicze, w tym cysterny
– powiedział PAP rzecznik prasowy małopolskiej PSP Hubert Ciepły.
Strażacy apelują do mieszkańców o zamknięcie okien i niezbliżanie się w rejon pożaru.
Na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru.