Ich szczątki zostały złożone w nowej Kwaterze Wojennej Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego. "Przeszło 70 lat po ich śmierci żegnamy ich uroczyście jako dumę narodu" – napisał w liście prezydent Andrzej Duda.
W uroczystości uczestniczyły rodziny Żołnierzy Niezłomnych oraz m.in. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik, sekretarz stanu w ministerstwie edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, przewodniczący małopolskiego sejmiku Jan Tadeusz Duda, prezes IPN dr Karol Nawrocki i jego zastępca Krzysztof Szwagrzyk, a także przedstawiciele organizacji kombatanckich i niepodległościowych.
Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim osobom i instytucjom, które przyczyniły się do odnalezienia i identyfikacji szczątków żołnierzy podziemia niepodległościowego. "Uważam za nasz współczesnych Polaków obowiązek, by tym, którzy oddali życie za wolność Ojczyzny zapewnić godny pochówek i oddać należyte honory" – podkreślił.
Za wybitne zasługi dla niepodległości Polski podporucznik Tadeusz Zajączkowski został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Oficerskim, a Ryszard Kłaput Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Ks. Władysław Gurgacz już wcześniej – w 2007 roku był uhonorowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Mszy św. w bazylice Mariackiej przewodniczył ks. bp Robert Chrząszcz. "To, co połączyło ludzi, których dzisiaj w końcu w uroczysty sposób chcemy uczcić i pogrzebać, to miłość do Ojczyzny, wolności i służby" – powiedział w homilii.
Posłuchaj materiału Pawła Morawczyńskiego
Bp Chrząszcz o żołnierzach niezłomnych: połączyła ich miłość do ojczyzny, wolności i służby
To, co połączyło ludzi, których dzisiaj w końcu w uroczysty sposób chcemy uczcić i pogrzebać, to miłość do ojczyzny, wolności i służby – mówił we wtorek bp Robert Chrząszcz podczas pogrzebu trzech żołnierzy podziemia niepodległościowego.
"Bóg złączył ich losy, bo wszyscy razem walczyli i dawali świadectwo swojego życia i wiary stawiając opór totalitaryzmom, najpierw hitlerowskiemu, a potem komunistycznemu. Połączył ich również wyrok śmierci, i egzekucja, która miała miejsce w więzieniu Montelupich w Krakowie" – powiedział bp Chrząszcz.
"To samo miejsce i ta sama kara, za miłość do Boga, ojczyzny i wolności" - podkreślił biskup. Jak mówił, chcemy zabitym oddać należną cześć i szacunek – ale także spełnić posługę miłosierdzia - pogrzebać umarłych, a organizacja godnego pochówku odróżnia człowieka od innych stworzeń. "A więc ten moment, który przeżywamy wspólnie w tym wyjątkowym miejscu w Bazylice Mariackiej - jest wyrazem naszego człowieczeństwa. Tak – człowieczeństwa!" – podkreślił bp Chrząszcz.
Dodał, że w każdej kulturze szacunek dla ciała zmarłych stanowi przedłużenie szacunku dla żyjących i świadczy o tym, że ludzie wierzą w życie po śmierci. Przypomniał, że w dawnych wiekach istniała zasada, że zwycięzcy z pola bitwy zbierali i grzebali nie tylko ciała swoich poległych, ale też ciała wrogów.
Wystawa o ks. GurgaczuPrzed uroczystościami pogrzebowymi, o godz. 10.00 w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” IPN w Krakowie przy ul. Dunajewskiego 8, otwarta zostanie wystawa przygotowana przez Oddział IPN w Krakowie oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie, zatytułowana „Ks. Władysław Gurgacz. Kapelan Polski Podziemnej”.
Premier: godny, państwowy pochówek to zadośćuczynienie dla bohaterów
Godny, państwowy pochówek jest swoistym zadośćuczynieniem, jakie polskie państwo składa swoim bohaterom - napisał w liście do uczestników pogrzebu żołnierzy podziemia niepodległościowego premier Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił premier, biografie tych trzech żołnierzy podziemia niepodległościowego łączy nie tylko "otwarty sprzeciw wobec zła, prześladowania i kara śmierci w więzieniu przy ul. Montelupich, ale też potajemny pochówek na Cmentarzu Rakowickim".
"Ich godny, państwowy pochówek jest swoistym zadośćuczynieniem, jakie polskie państwo składa swoim bohaterom. Upamiętnianie ich dokonań, docieranie do prawdy historycznej o ich losach to nasz wspólny obowiązek" – napisał premier Mateusz Morawiecki. "To nasz dług wobec ludzi, którzy swym życiem dali świadectwo wierności najświętszym dla Polaków zasadom" – podkreślił.
Premier wskazał, że wtorkowe wydarzenie jest wyrazem historycznej sprawiedliwości, na którą przez lata oczekiwali żołnierze drugiej konspiracji. Podziękował wszystkim, którzy przez lata mieli odwagę pielęgnować pamięć o polskim podziemiu niepodległościowym.
Szef MON Mariusz Błaszczak napisał do uczestników uroczystości, że krakowskie więzienie przy Montelupich to "miejsce zbrodni popełnionych przez reżim komunistyczny, na tych, którzy pragnęli żyć i służyć wolnej, suwerennej Rzeczypospolitej". Podziękował wiceprezesowi IPN prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi oraz Biuru Poszukiwań i Identyfikacji IPN za wysiłki podjęte na rzecz odnalezienia szczątków żołnierzy-patriotów. "Wszyscy są dla nas bohaterami, a życie i ideały, jakimi się kierowali są dla nas inspiracją do budowy silnej i niepodległej Ojczyzny" – podkreślił Błaszczak.
Prezes IPN dr Karol Nawrocki mówił podczas pogrzebu, że chciałby być przyjacielem żegnanych dziś żołnierzy niezłomnych. "Chciałbym być ich przyjacielem, bowiem to honor i zaszczyt móc być przyjacielem tych, których krew stała się fundamentem niepodległej Rzeczpospolitej" – powiedział.
"Jesteście wszyscy kroplami niewinnie przelanej krwi. Przelanej dla wolnej i niepodległej Polski" – mówił dr Karol Nawrocki. Jak zaznaczył, choć życiorysy żegnanych we wtorek osób różniły się, to wszyscy opowiedzieli się "po stronie wojny sprawiedliwej". "Wojny sprawiedliwej, zrodzonej z niesprawiedliwości wroga. Wojny sprawiedliwiej, której przyczyną i celem była wolność. (…) Za ten wybór czekały was prześladowanie, więzienie, aresztowanie, bardzo brutalne przesłuchania i w końcu śmierć" – wskazał prezes IPN.
"Nie dość, że was zamordowano, to jeszcze chciano was wymazać z narodowej pamięci, zapomnieć, udawać, że nie było żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Dzisiejszy dzień jest dowodem na to, że wolna Rzeczpospolita Polska nigdy nie pozwoli o was zapomnieć" – podkreślił dr Nawrocki.