Konkurs na stanowisko dyrektora Szpitala Klinicznego im. dr. Józefa Babińskiego władze województwa małopolskiego ogłosiły na początku sierpnia. Kandydaci mieli 10 dni na zgłoszenie swojego udziału.

„Wpłynęła tylko jedna oferta. Prawo nie pozwala nam podać nazwiska kandydata” – powiedział PAP rzecznik prasowy małopolskiego urzędu marszałkowskiego Dawid Gleń.

Zgodnie z informacjami urzędników, aby konkurs mógł być rozstrzygnięty, potrzebne są co najmniej zgłoszone dwie kandydatury. W związku z tym władze województwa najprawdopodobniej jeszcze w sierpniu ogłoszą ponowny konkurs na to stanowisko.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że do udziału w konkursie przymierzała się p.o. dyrektor szpitala dr Anna Depukat i że Zbigniew Starzec, były wicewojewoda i były starosta oświęcimski, nie zgłosił swojej kandydatury. Po odwołaniu Stanisława Kracika z funkcji dyrektora szpitala pracownicy mieli usłyszeć od wicemarszałka Łukasza Smółki, że dyrektorem zostanie Zbigniew Starzec. Przeciwko takiemu planowi, jak i odwołaniu Kracika, protestowały związki zawodowe szpitala.

Starzec od początku roku zajmuje nowo utworzone stanowisko zastępcy dyrektora ds. współpracy i infrastruktury w szpitalu Babińskiego, co również budzi sprzeciw związków zawodowych, które mają wątpliwości co do kompetencji byłego starosty oświęcimskiego. Oburzenie części pracowników wzbudza także obraz Starca, jaki wyłania się z książki "Oświęcim. Czarna zima" autorstwa Marcina Kąckiego. Urząd marszałkowski uzasadniał zaś, że były wicewojewoda ma kompetencje do tego, aby pełnić funkcję w szpitalu Babińskiego.

Od 1 kwietnia p.o. dyrektorem szpitala jest dotychczasowa zastępca ds. lecznictwa dr Anna Depukat.

Związki zawodowe domagają się jak najszybszego powołania nowego dyrektora, ponieważ w ich ocenie obecna atmosfera nie sprzyja rozwojowi placówki.