Od lipca w mieście miałby obowiązywać zakaz montażu nowych pieców węglowych, a całkowity zakaz palenia węglem miał wejść w życie w 2030. roku. Radni niespodziewanie jednak wycofali się ze swej decyzji i również jednogłośnie wystosowali apel do władz regionu o wstrzymanie prac nad uchwałą. Powodem między innymi rosnące ceny gazu.

Decyzja rady miejskiej jest adekwatna do sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Radni wystąpili do Sejmiku Województwa Małopolskiego, aby te działania zatrzymać, ale nie zamykać w ogóle w przyszłości drogi do przeprocedowania zapisów uchwały antysmogowej dla Myślenic, chcemy się więc zatrzymać i dać szansę do wyjaśnienia tej sytuacji

- mówi burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. To właśnie Sejmik musi przegłosować lokalną uchwałę antysmogową.


W ubiegłym roku taki dokument uchwalono już dla Niepołomic, Krzeszowic, Skawiny, Rabki, Czarnego Dunajca, Oświęcimia i Nowego Targu.
A od września 2019. roku zakaz palenia węglem i drewnem obowiązuje w Krakowie.