Wizyta na Wawelu ma związek z 500-leciem istnienia słynnego dzwonu, na którym odlane są między innymi herby Polski i Litwy. Na historyczne znaczenie dzwonu w kazaniu zwracał uwagę metropolita krakowski.
Abp Mark Jędraszewski w homilii zauważył, że wynalezienie dzwonu przez żyjącego na przełomie IV i V w. św. Paulina, było "prawdziwym przełomem". "Według tradycji to właśnie on jest wynalazcą dzwonu, tego szczególnego instrumentu muzycznego, którego źródłem dźwięku jest jego drganie wzbudzane uderzeniami serca” – mówił arcybiskup dodając, że dzwony szybko stały się powszechne i „od V wieku cała chrześcijańska Europa żyła pośród dźwięków dzwonów".
Metropolita przypomniał historię i znaczenie dzwonu Zygmunt. Zwrócił uwagę na łacińską inskrypcję na instrumencie: "Bogu najlepszemu, największemu i Dziewicy Bogarodzicy, świętym patronom swoim, znakomity Zygmunt król Polski ten dzwon godny wielkości umysłu i czynów swoich kazał wykonać roku zbawienia 1520". Mówił też o wizerunkach św. Zygmunta i św. Stanisława oraz litewskiej Pogoni i Orła polskiego na dzwonie. Jędraszewski nawiązywał do wspólnej historii Polski i Litwy, wymieniał wspólne sukcesy obu narodów pod rządami Zygmunta I Starego.
Zdaniem arcybiskupa patrząc wnikliwie na dzieje Polski, zwłaszcza od czasów rozbiorów po dzień dzisiejszy, "trzeba nam bardziej wsłuchiwać się w rozchodzący się od Wawelu na całą Polskę dźwięk dzwonu +Zygmunt+, niż uznawać za prawdziwe te głosy, zarówno wydobywające się z dalszej i niezbyt odległej przeszłości, jak i współczesne, wzmacniane ogromną wrzawą medialną, które chciałyby nas, Polaków, pozbawić ducha, wewnętrznie uśpić i zdezorientować, skłonić do nieustannej autokrytyki i samobiczowania, zniechęcić do walki o autentyczną wielkość, zachęcić do uległości wobec silniejszych i bogatszych, kazać szukać pomocy i wsparcia u tych, którzy wielokrotnie nas gnębili, a w czasach XX-wiecznych totalitaryzmów usiłowali zlikwidować całą naszą inteligencję, by z reszty narodu uczynić zastępy niewolników pozostających na służbie obcych panów".
W dzwonie – według metropolity – "zawarta jest wielka tradycja historyczna Polski, to on jest jej sercem". "Jak długo dzwoni +Zygmunt+, tak długo żyje naród, który ma ciągle odwagę i jednocześnie mądrość wsłuchiwać się w jego uroczysty ton, mówiący o Bogu, o szczególnej godności każdego chrześcijanina, o Polsce, naszej ojczyźnie, która za wszelką cenę pragnie pozostać wierna swojej chrześcijańskiej tożsamości" – powiedział abp Jędraszewski.
Po mszy prezydenci Polski i Litwy przeszli na Wieżę Zygmuntowską, gdzie zawieszony jest dzwon Zygmunt. W wawelskiej katedrze prezydenci złożyli także kwiaty przy grobach królów Władysława Jagiełły i Zygmunta Augusta i wieńce przy grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii.
Na koniec wizyty głowy państw udadzą się do Międzynarodowego Centrum Kultury przy Rynku Głównym, gdzie będą rozmawiać o polsko-litewskich projektach.