Do pierwszej z nich trafili krakowscy policjanci badając sprawę kradzieży trzech samochodów. Na miejscu okazało się, że to nie tylko przechowalnia kradzionych pojazdów, ale prawdziwa fabryka nielegalnych części zamiennych. Policjanci znaleźli w dziupli kilkadziesiąt rozmontowanych aut, zatrzymali też trzy osoby pod zarzutem przetrzymywania kradzionych rzeczy.
W tym samym czasie podhalańskim policjantom udało się namierzyć i zlikwidować inny, mniejszy magazyn części z kradzionych pojazdów , na razie nie wiadomo ile samochodów mogło tam zostać rozmontowanych.
małopolska policja