- A
- A
- A
Małopolscy uczniowie nie chcą ćwiczyć na lekcjach WF
Co roku ponad trzy tysiące zwolnień lekarskich z zajęć wychowania fizycznego trafia na biurka nauczycieli małopolskich gimnazjów. Nasza reporterka, Małgorzata Nieciecka, postanowiła na własnej skórze sprawdzić jak wygląda WF w krakowskiej szkole.WF w gimnazjum numer 2
-
-
-
-
-
-
-
crop_free
1
/ 7
Podobno młodzież nie chce ćwiczyć na szkolnych zajęciach bo program jest nudny. Najbardziej uparte są uczennice liceów, w gimnazjum jest niewiele lepiej. Na biurka dyrektorów szkół trafiają zwolnienia lekarskie. O powodach niedyspozycji nie można dowiedzieć się z medycznych druków bo zabrania tego prawo. Nauczyciele muszą je honorować. Nawet jeśli największy szkolny osiłek, który w czasie szkolnych wycieczek nie ma problemów z bieganiem i nikt nie przepuszczałby, że może mieć problemy ze zdrowiem, może zostać zwolniony z zajęć gimnastycznych w szkole. Nauczyciele mają żal do lekarzy, że Ci tak lekkomyślnie pomagają w wymiganiu się od zajęć. Rodzice także zdają się nie widzieć problemu. A sprawa jest poważna bo w Małopolsce od początku roku ponad trzy tysiące gimnazjalistów zrezygnowało z uczestnictwa w lekcjach wychowania fizycznego.
Pierwszy gwizdek
Na zajęciach z wychowania fizycznego trzeba mieć odpowiedni strój. Młode uczennice nie mają wielkiego pola manewru na szukanie najnowszych trendów w sportowej modzie, bo w szkole wszyscy ćwiczą w czarnych sportowych spodniach i białych podkoszulkach. Przebieramy się w szatni. Zastanawiam się czy sama nie spędziłam za dużo czasu przed komputerem i czy uda mi się wykonać wszystkie ćwiczenia. W końcu wbiegamy na salę gimnastyczną. Wszyscy zostajemy sobie przedstawieni. Stajemy w rzędzie pod ścianą z drabinkami. Kolejno odlicz - krzyczy nauczycielka, jestem dziewiętnasta w kolejce.
Łapiemy piłkę w obie ręce
Biegamy po sali gimnastycznej, każdy ma zaczepioną kolorową szarfę. Jedna osoba biega za nami i ma za zadanie zabrać nam ten szmaciany ogon. Po chwili gonitwy odpadam z gry, moja szarfa została zdobyta. Wszyscy głośno się śmieją a ja żałuje, że nie mogę biegać dalej. Na szczęście po paru minutach na sali gimnastycznej pojawia się wielki pojemnik z którego wuefistka wyciąga piłki.
Jest ich akurat dziewiętnaście. Piłki głośno odbijają się od podłogi, wszyscy krzyczą do siebie a gwizdek i wskazówki nauczycielki ledwo słychać przez tą wrzawę. Odbijamy tylko prawą ręką. Dwadzieścia razy. Czuję że po serii rzuconych do siebie piłek, dziewczyny, z którymi ćwiczę już nie patrzą na mnie jak na niebezpiecznego inspektora z kuratorium. Pytam je, czy możemy zrobić mały test i czy uda im się dotknąć stóp palcami u rąk. Wszystkie idealnie wykonują ćwiczenia a ja modlę się w duchu, żeby nie poprosiły mnie o to samo, szczególnie, że przed paroma minutami słyszałam rozmowę o „lamerach” czyli o tych, którzy nie chodzą na wf. Nauczycielki z gabinetu na drugim piętrze opowiadały mi, że niektóre uczennice nie chcą ćwiczyć bo boją się o swoje paznokcie.
Piłka lekarska z lamusa
Zajęcia z wychowania fizycznego zazwyczaj są ostatnią lekcją w szkole. Potem można iść pod prysznic i pójść do domu. Przebieram się w szatni i kątem oka obserwuje ogłoszenia wiszące na tablicy. Zajęcia z tańca, aerobik, zapisy na basen. Wszystkie zajęcia są bezpłatne albo kosztują o wiele mniej niż najtańsze wejście na siłownie. Zdaje się, że rzut piłka lekarską odszedł w niepamięć a nauczyciele zaczną uczyć się jogi i dosłownie staną za moment na głowie by uczniowie zechcieli, zamiast przed komputerem spędzić trochę czasu na zajęciach z wychowania fizycznego.
Moda na niećwiczenie to na razie niepokojąca epidemia większych miast. Nauczyciele z małopolskich szkół, którzy uczą wf-u to w większości absolwenci Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Według Artura Paska z Kuratorium Oświaty nie zdarzają się przypadki by zajęcia sportowe były prowadzone przez fizyków albo polonistów. Trudno się z tym nie zgodzić bo szkoły w Polsce stale są pod ostrzałem kontroli i zatroskanych rodziców.
(Małgorzata Nieciecka/ko)
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
12:00
Filozofia na tropie Kevina, który został sam w domu. Co chce nam powiedzieć nieśmiertelny świąteczny klasyk?
-
10:53
W Zakopanem święta w śnieżnej scenerii. Trudne warunki na tatrzańskich szlakach
-
10:22
W Kopalni Soli w Wieliczce oraz Bochni już rozpoczęli świętowanie Bożego Narodzenia
-
09:52
Straż pożarna ostrzega przed pożarami podczas świąt. Winna jest głównie... nieuwaga
-
09:31
Wiek to tylko liczba. Krzysztof Cugowski w świątecznej rozmowie w Radiu Kraków
-
08:59
Car słucha bajek. Putin i samonapędzający się błąd Kremla
-
08:36
Kraków chce w kosmos. Prezydent Miszalski ze specjalną prośbą do premiera Tuska
-
08:15
Ksiądz Kazimierz Sowa: "Żaden polityk nie dostał osobistego zaproszenia na ingres"
-
07:52
Etnografka: Choinka to następczyni podłaźniczki
-
07:32
Mróz i opady śniegu w Małopolsce. W Wigilię będzie chłodno
-
07:15
Życzymy Wam uśmiechu i dobrych emocji! Nadajemy świątecznie
-
07:06
W środę w Kościele katolickim obchodzona jest Wigilia Bożego Narodzenia
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze