Na razie przedszkola jeszcze nie podejmują decyzji o podwyżkach czesnego. Choć przyznają, że jeśli nic się nie zmieni, może do nich dojść. Niespodziewane zmiany znacznie uszczupliły ich budżety: - W tym momencie wpłynęło na konto mniej 23 tys. złotych, ponieważ przy obliczeniach gmina musiała potrącić za wrzesień i październik. Wiemy, że ma być tak samo w grudniu - wylicza Grażyna Piotrowska, właścicielka przedszkola "Mała Akademia" w Liszkach.
Rodzice płacą miesięczne około ośmiuset złotych za przedszkole. Najbardziej oburza ich zupełny brak wcześniejszych informacji o możliwych zmianach ze strony gminy: - Ktoś podejmuje decyzje bez konsultacji, nie tędy droga. Już nawet nie chodzi o to, że są ciężkie czasy i trzeba z ludźmi rozmawiać, ale trzeba to zrobić, a nie podjąć decyzję i liczyć na to, że ktoś nie zorientuje, że dostał połowę dotacji - mówi pan Krzysztof, ojciec jednego z dzieci.
Gminni urzędnicy rozkładają jednak ręce i zapewniają, że ta obniżka wynika po prostu z ustawy. Wysokość dotacji zależy od tego, ile kosztuje utrzymanie publicznej placówki. Do tej pory w gminie takiej nie było. Dlatego też, zgodnie z przepisami, Liszki ponosiły takie same koszty jak wyznaczona przez ministerstwo sąsiednia gmina, w tym wypadku gmina Czernichów. Od września jednak otworzono pierwsze przedszkole samorządowe w Morawicy: - W związku z tym mogliśmy kwoty realnych kosztów utrzymania oddziału przedszkolnego przeliczyć zgodnie z tym, co jest w publicznej jednostce w Morawicy. Gmina ustawowo płaci 75% na dziecko w przedszkolu niepublicznym. Do tej pory w przypadku gminy wynosiło to ok. 3,5 – 4 mln złotych rocznie. Przy dawnym kalkulatorze wynosiły te dopłaty ponad 740 złotych na jedno dziecko, a przy obecnym przeliczeniu ponad 550 złotych - wylicza Paweł Miś, wójt gminy Liszki.
To obniżka o prawie 25 procent i nie da się ukryć, że znacznie zmienia sytuację gminnych placówek. Wójt Liszek przyznaje, że może to nie być łatwa sytuacja dla mieszkańców i deklaruje szukanie rozwiązań: Żeby ta różnica nie spadła na rodziców w stu procentach, rozważamy różne rozwiązania. Zmierzamy do tego, żeby ta zmiana była zrównoważona, ale nie będzie to sytuacja taka, że wrócimy do pierwotnej kwoty, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że te wszystkie rzeczy związane z Covidem dotyczą też budżetu gminy - mówi Paweł Miś.
Niepubliczne placówki w gminie także deklarują chęć przystąpienia do rozmów. Aby zwiększyć dotację dla przedszkoli, taką decyzję musiałaby podnieść Rada Gminy Liszki. Ten kompromis jest o tyle ważny, ponieważ w każdym innym przypadku największe koszta poniosą najprawdopodobniej rodzice.
W gminie Liszki jest aż 7 niepublicznych przedszkoli, które otrzymują dotacje z budżetu gminy.
Tomasz Bździkot/jgk
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.