Pani Bożena z Krakowa sadzi i pielęgnuje zieleń na miejskim skwerku. Robi to za własne pieniądze. Jak mówi, już nie liczy, ile posadziła kwiatów. Po rośliny specjalnie jeździ autobusem do podkrakowskich Balic.
Są tu tulipany, żonkile, hortensje, piwonie dwie choinki nawet mamy. Kiedyś rosły tu tylko pokrzywy, teraz jest pięknie. Zachęcam wszystkich do takiej aktywności
- opowiada pani Bożena i dodaje, że swoją pasją zaczęła zarażać sąsiadów, którzy zaczynają jej przynosić kolejne sadzonki.
Jak mówi Aleksandra Mikolaszek z ZZM, każda taka inicjatywa jest mile widziana, jednak warto o niej wcześniej poinformować Zarząd Zieleni Miejskiej. Urzędnicy ma nadzieję, że takich inicjatyw w najbliższym czasie pojawi się więcej. Między innymi dlatego rozdają mieszkańcom sadzonki łąk kwietnych.