- Po 1 maja, czyli pierwszym dniu akcji, Kraków na 52 miasta zajmuje miejsce 19. Te osoby przejechały blisko 800 kilometrów. NIe jest to jeszcze bardzo dużo, ale jak skończy się długi weekend i poprawi się pogoda, będziemy w stanie dojść do pierwszej dziesiątki. Będziemy dążyć do tego, żebyśmy do pierwszej dziesiątki miast europejskich wkroczyli - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u.
Walka o tytuł najbardziej rowerowego miasta Europy potrwa do końca maja.
(Tomasz Bździkot/ko)