"W Krakowie są przedszkola prywatne, w których pobyt dzieci finansuje gmina" - przypomina Katarzyna Król zastępca prezydenta Krakowa. "Może się też okazać, że część miejsc w placówkach się zwolni. Pod koniec czerwca mamy rekrutację uzupełniającą. Na 16-18 tysięcy, około 700 rodziców nie zgłasza się do placówek i nie podpisuje umów. Wtedy te miejsca zostają wolne dla kolejnych kandydatów" - dodaje Katarzyna Król.
Władze miasta zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i rekrutacja wygląda lepiej, niż w tamtym roku, bo udało się utworzyć ponad 1400 nowych miejsc, między innymi w dwóch nowych przedszkolach, które zaczną działać od września.
(Dominika Baraniec/ew)
Obserwuj autorkę na Twitterze: