Do ataku doszło w niedzielę w samo południe. Do samotnie spacerującej w rejonie Barku Fałęckiego starszej kobiety podeszła 33-letnia kobieta, która zaproponowała jej pomoc w zejściu po schodach. Starsza pani zgodziła się. Sądziła, że młodsza kobieta czyni to z dobroci serca. Po zejściu po schodach 33-latka wyrwała jej jednak portfel, który schowany był w balkoniku, przy pomocy którego starsza kobieta się poruszała.
Pokrzywdzona zaczęła krzyczeć i wzywać pomocy. Wówczas 33-latka wróciła się i kilkukrotnie uderzyła staruszkę w twarz. 86-latce udało się powiadomić o zdarzeniu policję. Dzięki rysopisowi podanemu przez pokrzywdzoną, już chwilę po zdarzeniu napastniczka była w rękach policji. Zatrzymana to znana funkcjonariuszom mieszkanka Krakowa.
Została przesłuchana. Po przedstawieniu zarzutów, przyznała się do zarzucanego czynu. Jak wyjaśniła, chciała wykorzystać nadarzającą się okazję i okraść kobietę. Nie potrafiła jednak logicznie wyjaśnić powodów, dla których wróciła i uderzyła staruszkę. Najsmutniejszy jest fakt, iż - jak zeznała pokrzywdzona - całe zdarzenie widziało kilku innych młodych ludzi, którzy... nie zrobili nic, żeby jej pomóc.
(małopolska policja/ko)