fot: Aleksandra Ratusznik
Nie wiadomo jednak, czy w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na wykup ulicy. Miasto zaproponowało, że zapłaci za Bytomską 745 tysięcy złotych, ale to nie rozwiąże problemu całkowicie, bo byłby to wykup tylko połowy udziałów. Opłaty za ulice żąda bowiem troje z sześciorga właścicieli. Rozwiązaniem mogłoby być ustanowienie tak zwanej "służebności drogi koniecznej", ale o to mieszkańcy mogą się starać tylko w sądzie.
Tymczasem ulica Bytomska w krakowskiej Krowodrzy jest tylko jedną z wielu - mówi Marta Witkowicz, dyrektor wydziału Skarbu Urzędu Miasta Krakowa. Na listę każdego roku trafiają kolejne ulice. Od 2002 roku Kraków wykupił 60 dróg, zostało jeszcze 430. Urzędnicy zapewniają, że właściciele na ogół nie posuwają się do takich radykalnych działań jak wysyłanie do mieszkańców żądań zapłaty, więc można spać spokojnie.
(Aleksandra Ratusznik/ko)