Naukowcy wykonali otwory w bryle, pobrali próbki ziemi i przesłali je do laboratorium. Na kopcu założono także monitoring zewnętrzny. Wniosek jest jeden: kopiec wymaga remontu, inaczej dojdzie do całkowitego zniszczenia bryły - alarmuje Krystyna Śmiłek geolog powiatowy.
- To nie pierwsza tego typu ingerencja w tę bryłę, ale pierwsza tak bardzo szczegółowa - podkreśla Krystyna Śmiłek.
Punkty pomiarowe zainstalowano w ramach badań geologicznych, które rozpoczęto na kopcu we wrześniu 2012 roku . Pomiary będą trwać jeszcze do końca lata, tak by zarejestrować ruchy kopca w każdej porze roku. Na końcu dane będą analizowane i wykorzystają je konstruktorzy, którzy będą opracowywać plan naprawy kopca. Badania zostały sfinansowane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Urzędnicy miejscy szukają teraz pieniędzy na remont, ale zapewniają, że chcą by został przeprowadzony jak najszybciej, bo stan kopca jest zły. Budowla od kilku lat przechyla się i obniża. Przez ostatnie 10 lat kopiec obniżył się o pól metra i ciągle jest zagrożony katastrofą budowlaną.
Kopiec Kościuszki zagrożony katastrofą budowlaną?
Ostatni remont w 2002 roku okazał się nieskuteczny i zabytkowi wciąż zagraża katastrofa budowlana.
(Ola Ratusznik/dw)