Sytuacja na pewno nie poprawi się do końca przyszłego tygodnia. Później organizacja ruchu zostanie nieznacznie zmieniona. Tymczasem kierowcy już tracą cierpliwość i piszą w listach do Radia Kraków: "Mamy totalny korek przez sporą część dnia".
Na czym polega problem? W tym samym czasie trwają roboty budowlane na dwóch, równoległych do siebie ulicach. Ulica Bora-Komorowskiego, bardzo szeroka arteria łącząca Nową Hutę z zachodnią częścią miasta, została zwężona do zaledwie jednego pasa ruchu w każdym kierunku. Próby ominięcia tych korków kończą się jednak fiaskiem, bo na równoległej ul. Dobrego Pasterza drogowcy też zajęli pas ruchu.
Kierowcy muszą zacisnąć zęby, bo wszystkie prace zakończą się dopiero pod koniec sierpnia. "Wiedzieliśmy, że będzie to powodować utrudnienia i frustrację. Ze względów bezpieczeństwa kierowców, którzy poruszają się pod budowaną estakadą, nie ma możliwości innej organizacji robót" - mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infarastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
Za około dwa tygodnie ponownie zmieni się organizacja ruchu na alei Bora Komorowskiego. W kierunku Nowej Huty przejezdne będą dwa pasy ruchu, co nieco rozładuje korki. Jednak wszystkie utrudnienia mają zniknąć nie wcześniej niż pod koniec sierpnia.
(Teresa Gut/ko)