To wynik rozmów z kombatantami, którzy nie chcą zrezygnować z postawienia monumentu na bulwarach wiślanych. Gdyby nowy pomnik nie był tak agresywny, jak Wstęga Pamięci, to mógłby stanąć w tym miejscu -  mówi Jacek Majchrowski i dodaje, że chodzi o zmknięty konkurs dla kilku rzeźbiarzy. Podobnie miasto zrobiło w przypadku pomnika Lea, czy Matejki - oba projekty były znakomite i może w tym przypadku taki konkurs szybko załatwiłby sprawę.


Jak mówił Jacek Majchrowski nowy, zamknięty konkurs konkurs mógłby zostać ogłoszony jeszcze przed wakacjami tak, aby można było sprawę pomnika AK zamknąć jak najszybciej.

 

Jacek Bańka/bp