- A
- A
- A
J. Kulczycka, J. Mieszkowicz: "W trakcie ZIO musimy promować lokalne produkty"
Rozmowa Jacka Bańki z prof. Joanną Kulczycką z Polskiej Akademii Nauk oraz Joanną Mieszkowicz, szefową fundacji Aeris Futuro.Zapis rozmowy Jacka Bańki z prof. Joanną Kulczycką z Polskiej Akademii Nauk oraz Joanną Mieszkowicz, szefową fundacji Aeris Futuro.
Jacek Bańka: Dziś w Radiu Kraków senator Klich mówił, że na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Kraków może jedynie wygrać. Czy rzeczywiście?
Joanna Kulczycka: Miejmy nadzieję, że tak. Jeśli popatrzymy z punktu widzenia ochrony przyrody, to rzeczywiście w rejonie Krakowa i w górach jest coraz więcej inwestycji środowiskowych. Widzimy jak się rozwija geotermia podhalańska, widzimy programy środowiskowe. Jest jednak także pytanie czy przy takich organizacjach można wprowadzić pewien standard, który pozwoli na przyzwyczajenie wszystkich do tak zwanych zielonych zamówień publicznych.
J.B: Promocja jakich rozwiązań związanych z ochrona środowiska mogłaby być równoległa z promocją ZIO? I czy to w ogóle da się pogodzić?
Joanna Mieszkowicz: Tak naprawdę wydarzenie na skalę tak wielką jak Olimpiada niesie za sobą ogromny wpływ na środowisko. Wiąże się z takimi inwestycjami jak budowa obiektów. Dobre przykłady to ostatnia Olimpiada w Londynie. Wtedy powstał standard w zakresie organizacji zrównoważonych wydarzeń. Proces planowania wydarzenia był rozłożony w czasie, angażował ludzi i były debaty. Planowanie było takie, żeby był mały wpływ na środowisko. Wtedy była rewitalizacja dzielnicy poprzemysłowej w Londynie. Stworzono tam miejsca zamieszkania, miejsca rekreacji i parki. Budynki dało się łatwo zmniejszyć i dostosować do dalszych potrzeb. Te rzeczy będą dalej służyły mieszkańcom.
J.B: Ale to Londyn, czy takie nowatorskie rozwiązania można wyobrazić sobie także w Polsce?
J.K: Dobrym przykładem, który znalazł zastosowanie może być Sztokholm, który nie wygrał kilkanaście lat temu tego konkursu, ale jak się do tego przygotowywał, to myślał o miejscu, gdzie stworzyć taki teren. Bardzo ładnie zostało wykorzystany teren dzielnicy poprzemysłowej. Ona teraz jest wzorcowym przykładem ekodystryktu. Dzięki temu, że były plany do Olimpiady, stworzyło się konsorcjum miasta, nauki i firm, które miały tworzyć tą dzielnice. Ten ekodystrykt ma bardzo wysokie standardy. To model jak można zagospodarować taką przestrzeń. Jest tam ekologiczny tramwaj, zielone ścieżki, ścieżki rowerowe. Nawet jak firma nie wygrała to dobry przykład może być.
J.B: Jak krakowscy ekolodzy spoglądają na ten plan?
J.M: W Krakowie jest inicjatywa przeciwko Igrzyskom. Zgadzam się,że każda Olimpiada nie przyniosła zysków finansowych. Miasta zostawały z dziurą budżetową. Pytanie czy możemy uzasadnić takie wydatki? Wiadomo, że wydarzenie na taką skalę buduje wizerunek. Promocja będzie ogromna, ale dla mnie Kraków nie kojarzy się ze sportem. To nie jest właściwy kierunek. Kraków powinien być promowany jako stolica kultury, literatury.
J.K: Ja uważam, że promowanie rozwiązań, które pozwalają na wprowadzenie ruchu wśród dzieci jest dobre. Jednak absolutnie Kraków nie ma bezpośrednich osiągnięć w sporcie. Zgadzam się z tym.
J.B: Mówimy o kosztach związanych z ochroną środowiska, ale jakie będą koszty społeczne tego przedsięwzięcia?
J.M: Warto spojrzeć na Olimpiadę w Rosji. Tam jest problem usuwania osób zmarginalizowanych, one są przesiedlane. To skrajny przypadek. Musimy uwzględnić kwestię tego czy wykorzystamy nasz lokalny potencjał jak zakupy na ryku lokalnym. Nie powinno być tak, że koncerny zapewnią catering a lokalny sklepik nie będzie się przebijał.
J.K: Z punktu widzenia społeczeństwa jest tak, że jeśli Olimpiada dojdzie do celu to jest taki moment, w którym ludzi jest dużo. To problem organizacyjny, zagospodarowania odpadów. Kluczowa może być promocja lokalnych produktów i plan jak zagospodarować obiekty, które zostaną po zawodach. Koncepcja związana z cyklem życia inwestycji jest ważna. Jak mamy na to pomysł to można się zastanawiać.
J.B: Pani profesor, pani się podpisała pod protestem w sprawie Igrzysk?
J.K: Nie, ten temat trzeba przedyskutować. Takie dyskusje są niezbędne.
J.B: Szefowa Aeris Futuro się podpisała?
J.M: Tak, ja uważam ten pomysł za niezbyt trafiony.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
06:27
Pochmurny poniedziałek w Małopolsce. Noc z przymrozkami w górach
-
06:01
Od poniedziałku są już pierwsze zmiany świąteczne w komunikacji miejskiej. SPRAWDŹ
-
21:05
Wybaczyć czy nie wybaczyć - czy trzeba się godzić na święta?
-
19:54
Wieża widokowa na Górze Parkowej w Krynicy coraz bliżej otwarcia. Znamy szczegóły
-
18:59
Groźny wypadek koło Wieliczki
-
18:29
94. Lekcja Śpiewania: plac Szczepański rozbrzmiał kolędami i pastorałkami
-
18:12
Pomoc w kryzysie uzależnień. Jak działa Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Uzależnień w Krakowie
-
17:05
Lista Niezapomnianych Przebojów nr 1597 z 21.12.2025
-
16:36
Kraków: pijany kierowca wjechał w mur kościoła św. Krzyża
-
13:56
Tatry: Turysta walczy o życie po upadku podczas schodzenia z Rysów
-
13:55
Na Rynku Głównym odbyła się 29. wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących
-
13:35
Biuro do wynajęcia Kraków - dynamicznie rozwijająca się lokalizacja Twojej firmy
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze