W okolicy Usnarza Górnego (woj. podlaskie), na granicy polsko-białoruskiej od kilkunastu dni koczuje po stronie Białorusi grupa cudzoziemców; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze. Migranci nie chcą cofnąć się w głąb Białorusi.
Według Hołowni jeśli politycy PiS "mówią o wartościach chrześcijańskich" i "wycierają sobie kolana na różnego typu pielgrzymkach i uroczystościach", to powinni reagować na sytuację na polsko-białoruskiej granicy i jak najszybciej rozwiązać problem.
"Kilkadziesiąt osób, nie kilkadziesiąt tysięcy, nie kilkadziesiąt milionów, bez wody, jedzenia, dostępu do lekarza jest trzymanych pod kordonem, pod strażą jak nieludzie od tylu dni" – mówił lider 2050. Pytał, czy naprawdę Polska nie może przyjąć do ośrodka zamkniętego na czas procedury azylowej kilkudziesięciu osób, które proszą o pomoc.
"Oczywiście, że dzisiaj musimy chronić polską granicę, musimy ją zabezpieczyć, bo nie tylko szlachetni i biedni ludzie próbują dostać się do Polski, szukając tu schronienia" - podkreślił Hołownia. "Granica Polski musi być bezpieczna. Nikt przytomny nie będzie przeciwko temu protestował, ale co innego stanie oko w oko z krzywdą człowieka, na którą nie ma reakcji. Co będzie, jeżeli ktoś z tych ludzi umrze?" – pytał, wskazując że natychmiast zostałoby to wykorzystane przeciw Polsce przez białoruską propagandę.
Jego zdaniem "jeżeli ktoś chce reprezentować solidarność, dumne państwo i wartości", to powinien jak najszybciej wykonać decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. "Morawiecki już dawno powinien zaprosić do współpracy na białoruskiej granicy Frontex, który pomógłby nam swoimi siłami osobowymi, ale też sprawdzałby przestrzeganie procedur" – powiedział Hołowania.
"Polska jak najszybciej powinna doprowadzić do tego, że powstanie u nas spójna polityka migracyjna, a nie będziemy zastanawiali się nad tym, jak gasić +pożary+ w miarę tego, jak jeden czy drugi dyktator, jeden czy drugi konflikt będzie je wywoływał" - podkreślił.
Dodał, że państwo polskie powinno postąpić zgodnie z przepisami, żeby tę sprawę załatwić zgodnie "z głową i sercem". "Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa" – mówił lider Polski 2050. "PiS w swojej perfidii zawsze będzie mówił, że musimy wybierać, że albo bezpieczeństwo, albo człowieczeństwo, albo 500+, albo wolne sądy, albo UE, albo patriotyzm. Nie, nie musimy wybierać. Możemy mieć jedno i drugie" – mówił Hołownia.
Europejski Trybunał Praw Człowieka zdecydował w środę, że Polska musi zapewnić 32 afgańskim migrantom koczującym przy jej granicy po stronie białoruskiej żywność, ubrania, opiekę medyczną i, jeśli to możliwe, tymczasowe schronienie. "Jednocześnie środki te nie powinny być rozumiane jako wymóg", by Polska wpuściła tych migrantów na swoje terytorium - dodał ETPC. Wnioski do ETPC - o udzielenie ochrony międzynarodowej tym osobom oraz zapewnienie im jedzenia i pomocy medycznej - wysłali pełnomocnicy 32 migrantów.
W niedzielę polskie MSZ skierowało do strony białoruskiej notę dyplomatyczną, oferując pomoc humanitarną dla migrantów. Białoruś odmówiła jednak zgody na wpuszczenie na jej terytorium konwoju z pomocą.
Szef KPRM Michał Dworczyk zaapelował w piątek do publicystów i polityków, by nie wykorzystywać sytuacji na polsko-białoruskiej granicy do politycznych rozgrywek. Wskazywał, że należy w obecnej sytuacji wykazać się odpowiedzialnością i solidarnością, a rząd polski działa zgodnie z prawem.
Na piątkowej konferencji prasowej w stolicy Małopolski Hołownia nawiązał także do tego, że sejmik małopolski nie unieważnił deklaracji z 2019 roku dotyczącej "sprzeciwu wobec wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych". "Po pierwsze ta uchwała jest głupia, po drugie jest bezprawna i powinna jak najszybciej zostać anulowana" – uważa lider Polski 2050. Dodał, że Małopolska może stracić unijne środki, które mogłyby posłużyć na budowę dróg, szkół, parków, ochronę zdrowia. "Ich nie będzie. Dlaczego? Dlatego, że PiS doszedł do wniosku, że będzie nas bronił przed wyimaginowanym wrogiem i szczuł jednych ludzi przeciwko drugim" – powiedział Hołownia.
W związku z decyzją sejmiku opozycja obawia się utraty środków z UE. Przewodniczący sejmiku Jan Tadeusz Duda podkreślił, że uchwała nie jest wymierzona w nikogo i zapowiedział przedstawienie nowej deklaracji. Kolejna sesja odbędzie się w najbliższy poniedziałek.
Szymon Hołownia mówił, że w ramach akcji "Poznajmy się" w ciągu dwóch miesięcy odbyło się w całej Polsce ponad 200 spotkań działaczy Ruchu Polska 2050 z mieszkańcami. W sobotę lider Polski 2050 ma odwiedzić Tarnów i Proszowice w Małopolsce.