Fot. Elżbieta Raczyńska
Wszystko trwa tak długo, bo takie są przepisy dotyczące ochrony środowiska. Zgodnie z prawem pierwsze pomiary hałasu na nowej drodze można przeprowadzić dopiero po roku od otwarcia danej trasy. A mieszkańcy podkrakowskiej Goszczy już po kilku dniach od udostępnienia S7 do Widomej mieli serdecznie dość ciągłego szumu. "Nasze życie całkowicie się zmieniło", "hałas jest szkodliwy dla zdrowia, przeszkadza nam, bolą nas głowy", "jesteśmy zbywani, nie mamy w nikim oparcia" – mówili Radiu Kraków.
W odpowiedzi na prośby i skargi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaznacza, że stara się zrozumieć trudną sytuację mieszkańców, ale przepisów nie da się i nie można obejść. Jeszcze przed budową danej drogi projektanci i specjaliści z zakresu akustyki wskazują, w których miejscach planowanej trasy mogą być przekroczone normy hałasu. Ich wyliczenia sprawdzane są już po oddaniu drogi do użytku.
Fot. Elżbieta Raczyńska
Rok po otwarciu drogi sprawdza się poziom hałasu. Jeżeli normy gdzieś są przekroczone, możemy domontować ekrany. Nie wolno nam tego zrobić w żadnej innej sytuacji. Ten rok jest wskazany w przepisach po to, żeby ruch się w pewien sposób ułożył. Kiedy nowa droga jest utworzona, nie wszyscy nią jeżdżą, nie wszyscy są do niej przyzwyczajeni
– wyjaśnia Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji.
W przypadku trasy S7 sytuacja jest niestety bardziej skomplikowana. Otwarty już odcinek z północy Krakowa do Widomej formalnie jest traktowany jako jedna inwestycja wraz z budowanym wciąż fragmentem ekspresówki w Nowej Hucie. Miejski odcinek S7 ma być gotowy dopiero za rok. To oznacza, że pomiary hałasu na całej trasie Kraków-Widoma rozpoczną się... najszybciej w połowie 2027 roku. Swoją pomoc w tej sprawie zadeklarował już sam wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.
Jako ministerstwo i GDDKiA interweniujemy w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Wskazujemy temu organowi, żeby sprawdzenie hałasu zostało jednak przeprowadzone wcześniej. Trudno, żeby mieszkańcy czekali na oddanie ostatecznego odcinka.
Jeżeli Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zgodzi się na propozycję ministerstwa i Generalnej Dyrekcji, pomiary na trasie S7 z północy Krakowa do Widomej rozpoczną się najprawdopodobniej w grudniu tego roku. Wtedy minie rok od udostępnienia trasy kierowcom.
Jak dodaje wiceminister Bukowiec, aktualnie nie toczą się żadne rozmowy na temat zmian w przepisach dotyczących budowy ekranów akustycznych. Na razie nie ma zatem żadnych planów na skrócenie rocznego okresu potrzebnego do rozpoczęcia pomiarów hałasu na nowo otwartych drogach.