W Urzędzie Miejskim w Alwerni trwa właśnie debata publiczna na temat kształtu planu zagospodarowania przestrzennego i tego, jaką rolę w tym procesie odegra sam gniewosz.
Gniewosz kontra inwestycje
Jak mówi radna Marzena Kubica, mieszkanka Grojca, gniewosz może pokrzyżować plany rozwoju strefy inwestycyjnej w gminie Alwernia:
Są to węże, które jest bardzo trudno znaleźć. Wybrały sobie ten teren. No i zobaczymy, wiemy, że w Zakrzówku też była taka sytuacja, gdzie odkryto gniewosza plamistego i tam gniewosz wygrał. Zobaczymy, jak będzie w Grojcu, czy gniewosze z Grojca dadzą radę. Wydaje nam się, że ta historia może się powtórzyć w rejonie Grojca Północ, gdzie planowana jest budowa centrum logistycznego
- dodaje Krzysztof Janikowski, który wraz z rodziną sprowadził się do Grojca 20 lat temu:
Sprawdzałem wtedy plan zagospodarowania przestrzennego. Uzyskałem wtedy informację, że jest strefa przemysłowa przy autostradzie. Teraz chce nam się zabrać wszystko. Protestujemy przeciwko zakresowi, czyli zmianie strefy do 92 hektarów.
Plan zagospodarowania
W Alwerni do piątku jest do wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Grojca. Gmina uspokaja, że wie o obecności gniewosza, a informacje o chronionym gatunku zostały zamieszczone w planie:
Zwróciliśmy się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o uzgodnienie projektu miejscowego planu dla obszaru Grojec Północ i otrzymaliśmy pozytywne uzgodnienie. RDOŚ zwróciła uwagę na występowanie kilku osobników gniewosza plamistego na tym terenie
- wyjaśnia Anna Słodka z Urzędu Miejskiego w Alwerni.
Gmina uzyskała wytyczne dotyczące gniewosza wskazane w oparciu o rozporządzenie Ministra Środowiska. Na tej podstawie wskazała w planie lokalizację chronionego węża.
Gniewosz wymaga troski
Sam gniewosz plamisty jest rzadko występującym w Polsce gadem, który - jak określa dr inż. Katarzyna Kurek z Instytutu Ochrony Przyrody z Polskiej Akademii Nauk, wymaga szczególnej troski:
Gniewosz plamisty jest obiektem ochrony nie tylko prawnej, a jest oczywiście pod ścisłą ochroną, ale jest wskazany do ochrony czynnej i strefowej z uwagi na stopień jego zagrożenia. Jest też chroniony prawem międzynarodowym. Gniewosz jest gatunkiem, który wymaga od nas specjalnej troski.
Dodaje, że w Grojcu trzeba się skupić na ochronie ostatnich, jednych z nielicznych otwartych przestrzeni, które są naturalnymi siedliskami tego gatunku.
Dlatego najlepiej, jeśli na terenie, gdzie ma siedlisko powstanie użytek ekologiczny. Czy obecność ściśle chronionego gatunku może wstrzymać rozszerzenie strefy inwestycyjnej?
Jak najbardziej, zwłaszcza, że tam też występują inne gady dosyć licznie. Były obserwowane jaszczurki zwinki, zaskrońce zwyczajne, padalec zwyczajny czy jaszczurka żyworodna, co świadczy o tym, że są to bardzo korzystne siedliska dla innych gadów. Dalsze inwestycje, inwazyjna zabudowa spowoduje zniszczenia i utratę tego stanowiska.
Przyroda czy zysk
Burmistrz Alwerni, Beata Nadzieja-Szpila obawia się o dalsze losy gniewosza:
Co się z nim stanie, jeżeli będzie rozbudowana autostrada o kolejne pasy?
Z drugiej strony wskazuje, że tereny w strefie nie należą do gminy, a do prywatnych osób, które chcą je w większości przekształcić z działek rolnych w inwestycyjne i sprzedać. Z kolei potencjalny inwestor to zastrzyk gotówki dla samej gminy:
Działam w tym kierunku, żeby dla gminy były dodatkowe dochody. Patrząc od Rzeszowa do granicy niemieckiej, każdy węzeł autostradowy jest zagospodarowany. To są czyste pieniądze dla gminy.
Wtorkowa debata, w której biorą udział naukowcy badający gniewosza w Grojcu, ma pokazać mieszkańcom znaczenie tego gatunku chronionego i wpłynąć na ostateczny kształt strefy.
Jeżeli nie będzie uwag do planu lub zostaną rozpatrzone negatywnie, szykujemy się do uchwalenia przedłożenia radzie - to może być styczeń, luty.