Prokuratura informuje, że drugi z chłopców nie odniósł cięższych obrażeń, ale 16-latek, który prowadził, być może nigdy nie odzyska pełnej sprawności.
- Z uwagi na doznane w trakcie zdarzenia obrażenia ciała, 16-latek, który kierował hulajnogą, nadal znajduje się w bardzo ciężkim stanie w instytucie pediatrii. Rokowania ws. jego stanu zdrowia w przyszłości są bardzo złe. Istnieje możliwość, że nigdy nie odzyska sprawności umysłowej. Nie wiadomo co ze sprawnością fizyczną - mówi prokurator Oliwia Bożek-Michalec z prokuratury okręgowej w Krakowie.
Prokuratura będzie wszczynać śledztwo w sprawie spowodowania wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winny jest kierujący 16-latek. Istnieje szansa, że czynności z nim, ze względu na stan zdrowia, nie będą mogły być przeprowadzone.