Prokuratura ustaliła, że przed zdarzeniem profesor akademii spotkał się ze swoim kolegą z lat szkolnych i wspólnie pili alkohol. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były obrażenia zadane tępym narzędziem. Na ciele zmarłego odkryte zostały też inne obrażenia, m.in. w okolicach uda, a także złamania kości. 7 lipca zarzut zabójstwa postawiono Leszkowi O. Jak podała prokuratura - mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

W sprawie zebrany został materiał dowodowy w postaci m.in. śladów krwi z miejsca zdarzenia, wstępnych wyników sekcji zwłok i fragmentów nagrania z telefonu komórkowego, które przedstawiają częściowy przebieg zdarzenia.

Na miejscu znalezione zostało narzędzie, którym zadano jedno z obrażeń, a także inne ślady i dowody; zabezpieczony został również monitoring zamontowany w pobliżu domu.

W przypadku uznania winy O. grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

71-letni Targosz był doktorem habilitowanym inżynierem, profesorem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki.