We wniosku złożonym w sądzie były polityk chce zasądzenia za okres internowania: 259 tys. 303 zł jako zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz 290 tys. 697 zł odszkodowania za utracone zarobki – w sumie 550 tys. zł od Skarbu Państwa.
Pełnomocniczka Jana R. wniosła w środę przed sądem o wyłączenie jawności rozpraw, argumentując, że Jan R. nie jest już osobą publiczną, chodzi o relacje rodzinne i sprawy osobiste, których "nie chce i nie musi" ujawniać w mediach. "Moje przesłuchanie przybrałoby kształt wywiadu dla mediów, co uczyniłoby rozprawę całkowicie absurdalną" - mówił sam zaineresowany. Jak powiedział PAP, to jego prywatny proces, na temat którego nie chce się wypowiadać.
Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy tylko na czas przesłuchania świadka.
Jan R. był na początku lat 80. przewodniczącym Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Jagiellońskim, a jesienią 1981 przewodniczącym Komitetu Strajkowego NZS Uczelni Krakowskich. Został zatrzymany 21 stycznia 1982 r., a następnie internowany. Przebywał w ośrodku internowania w Załężu do lipca 1982 r.
(PAP/ko)