Kolejnym problemem jest dojazd. Na podwórko prowadzi tylko wąski i wąski wjazd od ulicy Piłsudskiego.

W przyszłości nie wiadomo też, czy w niskim przesmyku zmieści się nawet pojazd straży pożarnej. Według mieszkańców problem będzie też z miejscami parkingowymi. 

"Zgłosiła się grupka osób, które mieszkają właśnie w kamienicy przy ulicy Piłsudskiego 22 i które boją się takiego sąsiedztwa, boją się tego armageddonu transportowego, boją się też zacienienia. Bardzo im się to nie podoba, bo te osoby liczyły, że tu taj będzie zieleń i nagle dowiedziały się, że jednak powstanie wysoki apartamentowiec"

- relacjonuje Łukasz Gibała z Klubu Kraków dla Mieszkańców.

Miasto odpowiada, że wszystko jest zgodne z prawem i wydało deweloperowi zgodę na budowę. Prace już się rozpoczęły - wywożona jest ziemia.