Obecnie miasto przygotowuje koncepcję, którą planuje przedstawić na międzynarodowej konferencji.
To jest projekt miękki, który ma na celu właśnie przygotowanie takiej analizy i inwentaryzacji miejsc historycznych związanych z I wojną światową. Biorąc pod uwagę bitwę gorlicką i jej skutek zależy nam na tym, żeby pokazać, jak w tamtym czasie żołnierze przygotowywali sieci i system okopów wraz z takimi schronienia
- zapowiada burmistrz Gorlic Rafał Kukla.
Duża część muzeum ma zostać poświęcona bitwie pod Gorlicami. To właśnie dzięki niej udało się odeprzeć wojska carskie.
Patrząc globalnie jest to jedna z najważniejszych bitew I wojny światowej. Przełom gorlicki na tym odcinku 35 km był kulminacją działań, które podjęły tutaj Państwa Centralne przerzucając drogami okrężnymi żołnierzy z frontu zachodniego. Formacje pruskie, wojska bawarskie przyjechały tutaj, żeby wesprzeć stacjonującą tu armię austro-węgierską. Dzięki temu przełamaniu już nigdy Rosjanie nie Wrócili na tę pozycję, zostali odepchnięci głęboko na wschód
- opowiada Wojciech Drzymała wiceprezes Grupy Rekonstrukcji Historycznej 1915.
Andrzej Piecuch gorlicki przewodnik i regionalista zaznacza, że budowa muzeum może przyczynić się do rozwoju turystyki:
Spoczywa tu bardzo wieli Austriaków na przykład z Wiednia, którzy poginęli w Gładyszowie. Słoweńcy pochodzą z Triestu natomiast inni z kolei pochodzą z Poznania, Wrocławia, kolejni jeszcze z Żywca, a jeszcze inni z jakichś miast niemieckich. Pokazując spisy poległych żołnierzy możemy zachęcić przedstawicieli tamtych miast do odwiedzania muzeum
Podobnego zdania są mieszkańcy Gorlic, którzy cieszą się, że takie miejsce powstanie. Muzeum I wojny światowej ma powstać na Górze Cmentarnej i sąsiadować z cmentarzem wojennym numer 91. Władze miasta na zorganizowanie międzynarodowej konferencji oraz stworzenie koncepcji mają dwa lata. Na te zadania, otrzymali oni dofinansowanie w wysokości 150 tysięcy euro.