Jak poinformowała PAP rzeczniczka Tauron Dystrybucja Ewa Groń, awarie były skoncentrowane punktowo w południowej i wschodniej części województwa małopolskiego, gdzie wystąpiły opady mokrego i ciężkiego śniegu.

„Sytuacja stała się trudna podczas dużych i skoncentrowanych opadów mokrego, ciężkiego śniegu oblepiającego linie i konary oraz zimowej szadzi obciążającej przęsła lub łamiącej konary drzew pod ciężarem lodu. Obecne awarie są nietypowe, ponieważ co najmniej 150 uszkodzonych słupów i 1,5 tys. zerwanych linii niskiego i średniego napięcia było skoncentrowanych na stosunkowo niewielkim obszarze” – wyjaśniła Groń.

Obecnie prace naprawcze trwają nadal głównie na sieciach niskiego napięcia. Do pomocy przy odbudowie infrastruktury ściągane są dodatkowe zespoły z sąsiednich oddziałów Tauron Dystrybucji, gdzie uszkodzenia nie wystąpiły. Do Małopolski przyjechały ekipy z Gliwic, Będzina, Opola i Częstochowy, a także z Wrocławia.

We wtorek bez zasilania na terenie Małopolski było od 1 do 2 tys. klientów. W niektóre miejsca awarii energetycy będą musieli wrócić jeszcze raz, aby wykonać bardziej skomplikowane prace ziemne i konstrukcyjne. Ponieważ wszystkie siły zostały skierowane do jak najszybszego naprawienia sieci, wszystkie inne zaplanowane prace modernizacyjne i przyłączeniowe zostały wstrzymane.