Jeśli tak się stanie, akcja w Małopolsce rozpoczęłaby się już w najbliższy weekend. "O ile sprawdzą się te zapewnienia producenta, skończy się przesunięciem o tydzień. Od kilku lat nie mamy żadnego przypadku wścieklizny w Małopolsce. Wydaje się więc, że jest to skuteczne" - mówi Kawiecki.

Szczepionka przeciwko wściekliźnie jest ukrywana w kostkach rybnych i zrzucana z samolotów bądź rozkładana w miejscu przebywania lisów na terenie Małopolski. Wojewódzki Inspektorat Weterynarii zamówił w sumie około 400 tysięcy dawek.
rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu prokurator Leszek Karp