Wtorek, 31 maja 2016, 12:13
Fot. Paulina Guzik
"Kiedy 8 lat temu pojechałam na pielgrzymkę maltańską do Lourdes to stwierdziłam, że koniecznie muszę nakręcić o tym reportaż. Bajkowy świat pełen ludzi, którzy pomagają osobom niepełnosprawnym. W ubiegłym roku akademickim zgłosił się do mnie Jakub Stoszek, student UP JP II, operator naszej telewizji, i pokazał mi materiał, który nakręcił wraz z kolegą Kamilem na oazie dla niepełnosprawnych. Zobaczyłam, że ten niepełnosprawny Kamil robi doskonałe materiały reporterskie. Stwierdziłam, że to idealny człowiek do nakręcenia materiału o Zakonie Maltańskim" - opowiada Paulina Guzik z telewizji UP JP II.
"Mówią, że to ja znalazłem Kamila, a tak naprawdę to on znalazł mnie. Nasza znajomość zaczęła się przypadkowo. Kolega powiedział, że jest taki Kamil, który chciałby robić materiały reporterskie. Ja wtedy uczyłem się operować kamerą. Stwierdziłem, że możemy wymienić się doświadczeniami. Zazwyczaj dobrze się dogadujemy. Natomiast muszę przyznać jedną rzecz. Kamil naprawdę bardzo samodzielnie realizuje swój materiał. Przeprowadza rozmowy, także w obcym języku, z łatwością nawiązuje kontakty. Pracując z Kamilem, nie czuję dysonansu, że on jest na wózku, a ja nie. Jesteśmy kumplami" - przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków Jakub Stoszek, operator kamery.
"Marzyłem o tym, by być dziennikarzem. Nie przypuszczałem, że będąc na trzecim roku studiów, wezmę udział w realizacji materiału, który później wyemituje telewizja polska. To jest w jakimś sensie spełnienie moich marzeń" - mówi Kamil Cierniak, chorujący na zanik mięśni, współautor reportażu o pielgrzymce Zakonu Maltańskiego.
Zakon Maltański, o którym reportaż przygotowywał Kamil Cierniak, co roku organizuje pielgrzymkę do Lourdes dla osób chorych i niepełnosprawnych. Początki zakonu wywodzą się jeszcze ze średniowiecznej Jerozolimy i czasów wypraw krzyżowych. Obecnie jego członkowie zajmują się działalnością charytatywną i szpitalniczą.
(Bartłomiej Grzankowski/ew)
Obserwuj autora na Twitterze:
Liczba komentarzy: 1
Wtorek, 31 maja 2016, 20:07
Inspirujaca historia...Gratuluje Kamilowi i zycze nastepnych udanych realizacji!
Odpowiedz