David Jablonsky najprawdopodobniej nie zagra już w tym sezonie dla Cracovii. Byc może wiszaca nad nim niczym Miecz Damoklesa kara za przewinienia sprzed lat będzie oznaczała koniec kariery obrońcy "Pasów".29-letni Jablonsky w 2018 roku został ukarany za dopuszczenie się czynów korupcyjnych, sięgających jeszcze 2012 roku. To wtedy, będąc piłkarzem FK Teplice obrońca miał wziął udział w ustawianiu co najmniej pięciu meczów pod zakłady bukmacherskie oraz angażował w ten proceder innych zawodników.Piłkarz został ukarany grzywną, a także półtorarocznym zawieszeniem. Czeski związek nie mógł jednak wyegzekwować kary, ponieważ... Jablonsky od 2016 roku nie należy do jego struktur.
Związek długo zwlekał z przekazaniem sprawy w ręce FIFA, a tam kara grożąca Jablonsky'emu jest już znacznie poważniejsza. Dolna granica zawieszenia za korupcję zaczyna się od pięciu lat. Dla piłkarza w jego wieku oznacza to właściwie koniec zawodowej kariery.Teraz w końcu sprawa trafiła do FIFA , a tamtejsze "młyny sądowe" mielą juz nieuchronnie, choc niekoniecznie blyskawicznie.
"Pasy" przygotowały się jednak zawczasu na strate dowódcy linii defensywnych. Do klubu sprowadzeni zostali stoperzy Ivan Marquez oraz Matej Rodin, a także Dawid Szymonowicz - nominalny defensywny pomocnik, mogący także grać na środku obrony. Trener Michał Probierz wciąż ma w swoich szeregach Ołeksija Dytiatjewa, choć ten zmaga się z poważną kontuzją i do gry może wrócić dopiero wiosną.Nie ma natomiast wytransferowanego niedawno Michała Helika.Ostatnio Jablonsky znajdował się juz poza kadrą zespołu "pasów"...
GB/RK