- A
- A
- A
Zabytki z Pompejów - po raz pierwszy w Polsce w Muzeum Archeologicznym
114 oryginalnych eksponatów - freski, posągi, przedmioty ze srebra, brązu, żelaza i szkła - sprzed dwóch tysięcy lat, po raz pierwszy w Polsce na ekspozycji w Muzeum Archeologicznym w Krakowie pt. "Pompeje - życie i śmierć w cieniu Wezuwiusza".
Prawie 2000 lat temu rozegrała się jedna z najbardziej znanych katastrof w historii ludzkości. Wybuch Wezuwiusza w 79 r. naszej ery położył kres Pompejom – jednemu z licznych miast Cesarstwa Rzymskiego. Trujące wyziewy wulkaniczne i deszcz rozżarzonego popiołu zabiły wszelkie przejawy życia. Zginęli wszyscy, którzy nie zdążyli uciec. W krótkim czasie gwarne ulice, place, domy, świątynie i łaźnie skryły się pod grubą, kilkumetrową warstwą popiołu wyrzuconego z wnętrza krateru. W Pompejach zapadła cisza, a czas stanął w miejscu…
Choć brzmi to nieprawdopodobnie, ślady kataklizmu przez 1500 lat pozostawały w ukryciu, a wiedzę o nim zawdzięczamy tylko i wyłącznie przypadkowi. Pierwszy raz na pozostałości murów miejskich starożytnych Pompei natrafiono podczas prac regulacyjnych rzeki Sarno w XVI w. Oficjalne wykopaliska rozpoczęto o wiele później, w 1748 r., na polecenie Karola VIII, króla Neapolu. Dlatego wszystkie obiekty znalezione w Pompejach (i sąsiednim Herkulanum) w latach 1748-1900, trafiły do Muzeum Królewskiego w Neapolu, dzisiejszego Muzeum Archeologicznego.
Żmudne i pracochłonne wykopaliska w miejscu, w którym rozegrała się starożytna tragedia, trwają od ponad 270 lat. Dzięki mrówczej pracy wielu pokoleń archeologów zatrzymane w czasie „zapomniane miasto” z wolna odsłania swoje tajemnice. Paradoksalnie, śmiercionośny popiół stworzył warstwę ochronną. Wystarczy pod nią zajrzeć, aby znów znaleźć się w antycznych Pompejach.
Życie tego starożytnego miasta można zobaczyć na wystawie w Muzeum Archeologicznym Krakowie. U stóp Wawelu zostały odtworzone obrazy odkrytego przez archeologów kwitnącego miasta zatrzymane w „kadrze” na chwilę przed katastrofą. Bezcenne freski i rzeźby, pamiątki będące świadectwem pulsującego życia: kultury i nauki, świata gladiatorów, ale przede wszystkim to, co codzienne: otoczenie, zwyczaje i przedmioty starożytnych mieszkańców miasta. Poprzez obrazy ruin, nadal zachwycających swym pięknem, ekspozycja ukazuje także ogrom tragedii i zagłady miasta.
Eksponaty pochodzące z Muzeum Archeologicznego w Neapolu, prezentowane są w Polsce po raz pierwszy.
"Oglądamy Pompeje pełne życia - mówi Jacek Górski, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie - Pompeje, w których ludzie żyją i jeszcze nie wiedzą, że za trzy dni juz ich nie będzie, że ich świat się skończy nagle z wybuchem Wezuwiusza. Ogladamy Pompeje, w których na ścianach są napisy z hasłami wyborczymi, co jest niezwykłe aktualne. Są Pompeje, w których widzimy ulice, domy pełne rzeźb. W Muzeum Archeologicznym w Krakowie mamy ponad setkę zabytków, które są autentycznie unikatowe w skali świata i z punktu widzenia naszej cywilizacji bezcenne."
POMPEJE - Życie i śmierć w cieniu Wezuwiusza w #MuzeumArcheologiczne w #Krakow ie. 114 oryginalnych eksponatów sprzed 2000 lat po raz pierwszy w Polsce.Trzeba zobaczyć koniecznie @RadioKrakow pic.twitter.com/GqZU2YPJdK— Jolanta Drużyńska (@JDruzynska) October 4, 2019
Pompeje zostały w 1997 roku wpisane jako obiekt na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
W weekend otwarcia 5 i 6 pażdziernika ekspozycji towarzyszyć będzie pochód gladiatorów - antycznych wojowników w uzbrojeniu i strojach z epoki Cesarstwa Rzymskiego, ktorzy przejdą ulicami Starego Miasta. Pochód zakończy się w ogrodach Muzeum Archeologicznego, gdzie stoczone będą walki pokazowe w wykonaniu węgierskiego Stowarzyszenia Collegium Gladiatorium
Patronat honorowy nad wystawą objęli: Ambasador Włoch w Polsce, Konsul Honorowy Włoch w Polsce, Wojewoda Małopolski, Marszałek Województwa Małopolskiego, Prezydent Miasta Krakowa oraz Włoski Instytut Kultury w Krakowie.
"Pompeje - życie i śmierć w cieniu Wezuwiusza" - wystawa w Muzeum Archeologicznym w Krakowie od 5.10 2019 do 08.03 2020 roku.
Jolanta Drużyńska/mat.prasowe MA/PAP/bp
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
18:19
"Nowoczesna, estetyczna, funkcjonalna". Wybrano koncepcję architektoniczną nowego ratusza w Oświęcimiu
-
17:38
Andrzej Duda, "Zielona granica" i pozew. Rozpoczął się proces byłego prezydenta
-
17:36
Mecze na przełamanie. Gra Termalika i Puszcza. RELACJA MINUTA PO MINUCIE
-
17:02
Śmiertelny wypadek na DK 44. Zderzył się samochód osobowy z ciężarówką
-
16:24
Osoba chora na odrę leciała do Krakowa. Izraelskie ministerstwo ostrzega pasażerów
-
16:11
"Pierwsza edycja Targów Książki liczyła ok. 50 wystawców"
-
15:39
Internet nie jest wrogiem krytyki literackiej, jest jej nowym środowiskiem
-
15:35
Elektrownia Siersza będzie działać również w przyszłym roku. Zakład przygotowuje nowy plan biznesowy
-
15:07
Sąd w Krakowie przedłuża areszt dla mężczyzny, który zabił lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim
-
15:07
XXII MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL Zaduszki Organowe im. prof. Jana Jargonia
-
10:50
Internet nie jest wrogiem krytyki literackiej, jest jej nowym środowiskiem
-
09:40
"Pierwsza edycja Targów Książki liczyła ok. 50 wystawców"
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze