Prezes Grupy Azoty wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków, że pod koniec roku powinna ruszyć wytwórnia kompandów za ponad 100 milionów złotych, która powstała jako konsekwencja uruchomionej przed dwoma laty drugiej wytwórni poliamidu 6.

Z kolei przed rokiem utworzone zostało centrum badawczo-rozwoje, które jak informuje prezes Wardacki będzie zarabiało na komercyjnej działalności laboratoryjnej, ale przede wszystkim ma opracowywać nowe rozwiązania dla zakładów Grupy Azoty. "W CBR produkujemy wiele elementów, które pozwalają nam wydłużać łańcuchy produktowe tworzyw sztucznych. Tu powstają m.in. filamenty do druku 3D z naszych tworzyw sztucznych. Docelowo mają powstawać też proszki i żywice. Bardzo ważnym obszarem, który będziemy chcieli wykorzystać - już mamy zlecenia - są usługi polegające na nakładaniu w próżni powłok z metali, niemetali: chrom, srebro, czy miedź. Niedługo inne technologie, te agresywne na środowisko będą zakazane. To jest imponujące jak można w sposób bezpieczny pokrywać, powlekać różne powierzchnie".

Jak dodaje prezes Grupy Azoty, w ramach centrum badawczo-rozwojowego spółka konsekwentnie realizuje wytwórnie kwasów humusowych. "To są substancje organiczne, które wydzielają się z węgla i służą dla rolnictwa. To przykład szukania ekologicznych produktów".

Wojciech Wardacki nie rozumie zaskoczenia odwołaniem wieloletniego prezesa KOLTAR-u Piotra Golemo. Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków, udało się skonsolidować bocznice kolejowe w różnych zakładach i tarnowska spółka zarządza nimi wszystkim. Prezes Wardacki podkreśla, że przed KOLTAR-em stoi duże wyzwanie, "wejście w organizacje usług transportowych bo jesteśmy ogromnym zleceniodawcą transportów. I żeby wykorzystać kwestię transportową musi ten podmiot działać zupełnie inaczej. Tu są ogromne wyzwania ekonomiczne, śmiałe decyzje wymagające specjalistycznej wiedzy. I, jak rozumiem, Rada Nadzorcza w trosce o realizację tych celów podjęła takie, a nie inne decyzje. Ale trzeba też powiedzieć, że nikt nie ma abonamentu na bycie wiecznym prezesem. Każdy z nas jest przygotowany, gotowy, musi uszanować decyzję właścicielską czy Rad Nadzorczych, taką, a nie inną. I tutaj sensacji bym się nie doszukiwał. Jest ogłoszony konkurs i z rynku będziemy ściągać jak najlepszych specjalistów, żeby te cele zrealizować. Bo przecież po to konsolidowaliśmy, żeby ograniczyć koszty i mieć usługi jak najlepszej jakości. Żeby jak najwięcej środków zostawało tutaj, w Tarnowie" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków prezes Grupy Azoty, Wojciech Wardacki.

Tymczasem w ostatnich tygodniach prezydent Tarnowa Roman Ciepiela wymieniał otwarte listy z Grupą Azoty, w których obie strony wzajemnie się oskarżały o wprowadzanie mieszkańców w błąd i stawianie w złym świetle. Jak to komentuje prezes Azotów można przeczytać TUTAJ

 

Bartłomiej Maziarz/sp

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.