Proces przygotowania ziemi liściowej nie jest pracochłonny, ale długotrwały, dlatego przede wszystkim musimy uzbroić się w cierpliwość. Kompost z liści dojrzewa dłużej niż pozostałe resztki roślinne, ponieważ w swoim składzie liście mają dużo węgla a mało azotu. Brak azotu sprawia, że bardzo wolno rozwijają się w pryzmie drobnoustroje rozkładające suche liście na próchnicę. Chcąc przyspieszyć rozkład liści, warto przesypać je nawozem azotowym i polewać wodą. Dodatkowo można zastosować specjalny aktywator kompostu, ale przy użyciu nawozów azotowych zwykle nie jest to konieczne. Kompostowanie możemy przyspieszyć poprzez rozdrobnienie liści (np. za pomocą kosiarki) oraz regularne nawadnianie pryzmy lub worków z liśćmi.
 
Do przygotowania ziemi liściowej można wykorzystać liście z większości drzew i krzewów ozdobnych i użytkowych, za wyjątkiem liści z dużą ilością garbników. Świetnym wsadem do liściowego kompostu będą np. liście z drzew owocowych. Zdecydowanie nie kompostujemy liści orzecha i dębu – które wolno się rozkładają ze względu na zawarte w nich garbniki.
 
Ziemia liściowa wydatnie zwiększa zdolność gleby do gromadzenia wody, znacznie poprawiając warunki uprawowe, szczególnie na ziemiach piaszczystych, lekkich, mocno przepuszczalnych. Stwarza również lepsze środowisko do życia dla dżdżownic i glebowych mikroorganizmów, które poprawiają strukturę gleby. Samodzielne przygotowanie ziemi liściowej to także sposób na zagospodarowanie liści, które jesienią są utrapieniem w wielu ogrodach.
 
W dużych ogrodach liście należy po prostu umieścić na pryzmie kompostowej, która powinna być na tyle duża, aby utrzymać wilgoć. Liście składowane na pryzmie lub kompostowniku możemy przełożyć gotowym kompostem lub niewielką ilością ziemi. Po założeniu pryzmę obficie podlewamy. W małych ogrodach poradzimy sobie w inny sposób: ziemię liściową można przygotować w dużych plastikowych workach, do których wsypujemy warstwowo liście i ziemię lub kompost. Worki dziurawimy w kilku miejscach i podlewamy zawartość. Do kompostowania układamy je w zacienionym zakątku ogrodu – co jakiś czas sprawdzając, czy zawartość jest wilgotna.
 
Ziemię liściową dodajemy do gleby zazwyczaj wiosną lub jesienią w trakcie przygotowywania zasiewów lub nasadzeń. Podobnie jak kompost czy obornik mieszamy ją z wierzchnią warstwą gleby. Przez cały sezon możemy natomiast stosować do ściółkowania rabat i grządek, zapewniając w ten sposób roślinom zwiększoną wilgotność podłoża i ograniczając wzrost chwastów. Pamiętajmy jednak, że ziemia liściowa, choć stwarza roślinom korzystne warunki do wzrostu, nie zapewnia im składników odżywczych, które musimy dostarczyć w inny sposób, np. poprzez dodanie nawozów, kompostu lub obornika.

 

(Anna Kluz-Łoś, Barbara Błaszczyk/ew)