- A
- A
- A
Pod Lupą: Wysowa Zdrój, wioska na krańcach Rzeczpospolitej
„To wciąż fenomen – ta okolica słynie z uczciwości (kradzieże są rzadkością – praktycznie niespotykaną), a poza tym z wyjątkowej uprzejmości i życzliwości jej mieszkańców” - tak o okolicach Wysowej mówi Andrzej Jaczewski, emerytowany lekarz i pedagog, autor wielu książek naukowych i popularno-naukowych. Nie ukrywa, że jest zakochany w Wysowej i w Beskidzie Niskim. A my zapraszamy na opowieść o skromnej wiosce na krańcach Rzeczpospolitej.„Z Wysową zetknąłem się przed pół wiekiem, jako młody lekarz” - zaczyna swoją opowieść prof. Andrzej Jaczewski.
Fot. Katarzyna Pelc
(Katarzyna Pelc/ew)
Zadawniony żal w Łemkach do dziś. Takim swoistym catharsis są coroczne zloty w Zdyni, niedaleko Wysowej, zwane „Watra”. W dniach zlotu z reguły pada deszcz... Tak przyroda opłakuje wspomnienia „Akcji Wisła”.
Naszym obowiązkiem jest przypomnieć kilka nazwisk wybitnych Łemków – to Dymitr Bortniański - słynny kompozytor, śpiewak i dyrygent, Andy Warhol – malarz, najbardziej znany przedstawiciel pop-artu, Nikifor Krynicki – słynny malarz, przedstawiciel prymitywizmu, Bohdan Ihor Antonycz – jeden z najwybitniejszych poetów ukraińkich, Michał Bałudiańki – profesor prawa i ekonomii, dziekan Wydziału Prawa na Uniwersytecie w Budapeszcie, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. To tylko nielicze nazwiska spośród szeregu zasłużonych i wybitnych jednostek.
Fot. zrobione w Muzeum Nikifora w Krynicy. Fot. Damian Radziak
Prof. Andrzej Jaczewski wraca do czasów „Akcji Wisła”, która w świadomości Łemków została jak zadra. „To była ich wielka krzywda” - mówi profesor.
Fot. Katarzyna Pelc
Jest spokojnie, nie ma tłumów, a przez Wysową i okolice prowadzą liczne szlaki piesze, konne, a także rowerowe.
Do II wojny światowej w Wysowej mieszkało ok. 800 mieszkańców – 700 Łemków, 50 Polaków oraz 50 Żydów. Byli też Cyganie – dokładnie ilu ich było, nie wiadomo.
Fot. Katarzyna Pelc
Początek lat 60. To wtedy w Wysowej powstają pierwsze ośrodki wypoczynkowe. Prof. Andrzej Jaczewski decyduje się osiąść na północny wschód od Wysowej - we wsi Ropki.
Prof. Jaczewski. Fot. Katarzyna Pelc
Niektórzy nazywają Wysową - „perłą zagubioną w Beskidach”. Przenosimy się w lata 60. Posłuchajcie opowieści prof. Jaczewskiego:
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:01
Samochód osobowy wjechał w stado dzików na autostradzie A-4
-
21:00
Czy w każdym z nas kryje się okrutnik?
-
20:54
Marta Hermanowicz z Nagrodą Conrada za najlepszy debiut prozatorski
-
20:31
28. Targi Książki w Krakowie odwiedziło 59 tysięcy osób
-
20:24
RCB: w ramach ćwiczeń w gminie Niepołomice w poniedziałek rano zawyją syreny
-
19:21
Szef MON w Wierzchosławicach: antyukraińskie i antyniemieckie nastroje są sprzeczne ze strategią bezpieczeństwa
-
18:07
Lista Niezapomnianych Przebojów Not. 1589 z 26.10.2025
-
18:01
Mecz Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań
-
17:47
Kibice Sandecji dosadnie o zatrzymaniu władz Nowego Sącza przez CBA. Incydent podczas meczu
-
14:40
Auto stoczyło się z drogi. Dwie osoby poszkodowane
-
14:20
Kolejny krok krakowskiej Wisły do ekstraklasy!
-
12:50
Kawałek Chin w Małopolsce. Niezwykłe ogrody w Muszynie
-
12:39
Dworzec kolejowy w Krynicy wypięknieje. Są pieniądze na "Laboratorium Dialogu"