Dzieją się rzeczy bardziej i mniej wesołe. Cały czas jesteśmy w trakcie pandemii i niestety, mimo że wszyscy liczyli, że się uda, to najważniejsze imprezy biegowe w Krakowie zostały odwołane. Chodzi o Półmaraton Marzanny, Bieg Trzech Kopców, Półmaraton Królewski i Cracovia Maraton. Przesunięcie tych imprez na koniec wakacji i na jesień nie pomogło.
Ale odbyły się na przykłąd Garmin Ultra Race w Myślenicach i czy cykl Nowa Huta w Czterech Smakach.
Co więc decyduje o tym, że impreza może się odbyć?
- Wszystko zależy od liczby uczestników i od tego, gdzie odbywa się impreza - mówi Kacper Piech, który niedawno współorganizował letnią Etapową Triadę, a pod koniec września współorganizuje Myślenicki Bieg Uliczny - Nowe ograniczenia mówią, że w zawodach może brać udział do 250 uczestników jednocześnie, nie licząc obsługi.
To oznacza, że takie wydarzenie jak Cracovia Maraton,w którym bierze udział nawet 7 tysięcy uczestników z całego świata nie może się odbyć.
- W przypadku Myślenickiego Biegu, w którym mamy zapisanych około 1000 osób rozwiązaliśmy to w ten sposób, że biegniemy w pięciu seriach po 250 - dodaje Kacper - Druga ważna zasada jest taka, że zawody odbywają się bez udziału publiczności. Musi być przygotowana strefa biura zawodów, która jest wydzielona, która jest dezynfekowana i w której należy nosić maseczkę. W strefie rozgrzewki natomiast należy zachować 1,5 metra dystansu. Start również wygląda trochę inaczej: startujemy wspólnie, ale też z zachowaniem odpowiedniej odległości.
W czasie epidemii królują więc kameralne imprezy oraz biegi górskie, organizowane z dala od centrów miast.
Zalecenia jak na razie się sprawdzają. Nie słyszymy o ogniskach koronawirusa na zawodach biegowych.
Posłuchaj całej rozmowy z Kacprem Piechem
SKO