- Suka rasy bulterier była zamknięta w nagrzanym samochodzie, w którym nieznacznie były uchylone okna i szyberdach. Zwierzę lizało pustą miskę. W momencie interwencji samochód był w miejscu nasłonecznionym. Temperatura powietrza wynosiła około 25 stopni. Policjanci przez uchyloną szybę otworzyli drzwi samochodu. Wtedy buchnęło bardzo gorące powietrze. Zwierzę bardzo ciężko oddychało, było ospałe - mówi Agnieszka Szopińska, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. 

Delikatnie uchylone okna i otwarty szyberdach nie byłyby wytłumaczeniem w tej sytuacji. "W momencie gdy auto jest zaparkowane w pełnym słońcu ma w środku temperaturę nawet 60-70 stopni. Pies nie poci się jak człowiek. Pies poci się końcami, opuszkami łap. I to jedyne miejsce, którym może odprowadzić ciepło" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Andrzej Jaworski z Fundacji Psi Los. 

Według danych z monitoringu - pies był w samochodzie na pełnym słońcu przez kilka godzin. Jego właściciele wybrali się nad Morskie Oko w okolicy po godzinie 11. Dwie godziny później turyści przechodzący obok auta zauważyli bulteriera i zaalarmowali o sytuacji odpowiednie służby. Jak podkreśla Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego - pomoc została udzielona w ostatnim momencie. "Jeszcze kilka godzin i ten pies po prostu by nie przeżył. Była zbyt wysoka temperatura" - mówił Jan Krzeptowski-Sabała.

Jak relacjonują przedstawiciele Fundacji Zwierzęta Podhala, pies nie reagował na kręcących się wokół auta ludzi. Suczka leżała z głową wciśniętą między siedzenia i nie reagowała na dotyk. Została wyprowadzona z auta i zabrana do cienia. Podano jej wodę. 

Wieczorem zwierzę wróciło do właścicieli. Zostali pouczeni. Zakopiańska policja zapowiada też wszczęcie postępowania w sprawie znęcania nad zwierzęciem. 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

RK,Magdalena Zbylut-Wiśniewska/ko