Pięcioletni bohater te dziewięć kilometrów pokonał z pomocą rodziców.
- Pojechaliśmy tam szukać śniegu – mówi pani Marzena, mama chłopca – Wymyśliliśmy sobie taką wycieczkę, którą nazwaliśmy „W poszukiwaniu śniegu”. Wycieczka uznana za udaną. Arek mówi, że nie czuje się bohaterem, bo bohater się nie wspina, ale ratuje! Arek urodził się z rozszczepem kręgosłupa i ma niedowład od pasa w dół, dlatego porusza się na wózku. Oczywiście nie pokonał całej trasy samodzielnie, pięciolatek nie ma dość sił na to, żeby pchać siebie i wózek tak daleko, ale było wiele momentów, które pokonuje sam. On zawsze chce próbowac więcej i więcej i był bardzo szczęśliwy, że może próbować. Na drodze do Morskiego Oka jest asfalt, więc to było duże ułatwienie. Chcemy wybrac się tam w inne pory roku. chcemy też wybrać się w inne miejsca już bez wózka, oby pogoda dopisywała.
Chłopiec znalazł śnieg nad Morskim Okiem, a zdjęcia z jego wyprawy zauważył w internecie prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, który zaproponował Arkowi i jego rodzicom wycieczkę na wybrany mecz polskiej reprezentacji.