Rzecznik prezydenta Tarnowa Ireneusz Kutrzuba wyjaśnia, że miasto dopiero w środę 8 października dostało zgody na użyczenie terenu przed Urzędem Wojewódzkim pod pomnik od Wojewody Małopolskiego i Marszałka Województwa Małopolskiego. Z kolei wojewoda czekał kilka miesięcy na zgodę ministra infrastruktury. Zgody i pozwolenia już są, a pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego może przyjechać do Tarnowa z Gdańska 4 listopada.
Zobacz też: Pomnik Józefa Piłsudskiego w Tarnowie: nie chcieli marszałka siedzącego, bo wyglądał staro
Zdaniem miasta nie będzie go można jednak zamontować przed 11 listopada bo w przetargu zabrakło pieniędzy na zagospodarowanie placu wokół pomnika i ... cokół z brązu na postument marszałka Piłsudskiego. Wokół pomnika zaplanowano ścieżkę edukacyjną z najważniejszymi data z życia Piłsudskiego oraz ławki z systemem głośników, z których odsłuchiwać by można historyczne opracowania. Najniższa oferta w przetargu na zagospodarowanie placu wyniosła 149 tysięcy 900 złotych, czyli o 24 tysięcy więcej, niż przewidywał budżet.
Tymczasem Rzecznik Wojewody Małopolskiego Joanna Paździo w przesłanym Radiu Kraków oświadczeniu przekonuje, że procedury po stronie Urzędu Wojewódzkiego były realizowane sprawnie. Paździo szczegółowo opisała poszczególne działania i wymianę korespondencji.
"Umowa użyczenia terenu została zawarta przez przedstawicieli Urzędu Miasta Tarnowa i Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego 2 września 2019 r. na czas nieoznaczony. O podpisaniu umowy przez MUW Urząd Miasta został natychmiast poinformowany telefoniczne. Umowę użyczenia odebrano 3.10.2019 r. Informuję również, że informację o uzyskaniu zgody Ministerstwa, jak również wszystkie inne informacje związane z budową pomnika przekazywane były na bieżąco telefonicznie".
Tarnowscy radni mają dołożyć brakującą kwotę podczas październikowej sesji. I ostatecznie pomnik marszałka opartego o szablę ma stanąć na skwerze przed urzędem wojewódzkim przy alei Solidarności w Tarnowie dopiero w grudniu. Będzie kosztował 160 tysięcy złotych.
Jego powstanie zainicjował ówczesny przewodniczący tarnowskiej Rady Miejskiej Kazimierz Koprowski.
Bartek Maziarz/jgk