W sobotę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił, że trwa dyskusja, czy masowe badanie ludności pod kątem koronawirusa przynosi pożądany efekt. "Być może wykorzystamy testy antygenowe do przeprowadzenia populacyjnego badania w jednym lub kilku województwach" - zaznaczał.

O szczegóły takich testów został zapytany minister zdrowia podczas sobotniej konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. "Jeśli chodzi o kwestię badań przesiewowych, to oczywiście będziemy je wykonywali testami antygenowymi" - odpowiedział na to pytanie minister Niedzielski.

Jak przekazał, "jesteśmy po takiej intensywnej dyskusji z premierem, które regiony wybrać". "Podjęliśmy decyzję, że będzie to Podkarpacie, Małopolska i Śląsk".

"W najbliższym czasie opracujemy dokładnie, jak będzie wyglądał model logistyczny przeprowadzenia tych badań przesiewowych, ale chcemy dotrzeć i zrobić te badania w regionach, które są najbardziej dotknięte zachorowaniami na koronawirusa" - zaznaczył.

Minister Niedzielski przypomniał także, że w poniedziałek odbędzie się konferencja prasowa, która będzie dotyczyć zleconej GIS przez ministra zdrowia weryfikacji danych o zakażeniach koronawirusem na poziomie powiatowych i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Niedzielski był pytany na sobotniej konferencji, czy rozbieżności w raportowaniu takich danych miały wpływ na ogólne wyliczenia w skali kraju i podejmowane w związku z tym decyzje.

"Jeśli patrzymy z punktu widzenia centralnego, czy to miało wpływ na podejmowanie decyzji, to na szczęście okazuje się, że ta skala nie była tak duża, niemniej jednak również pewne decyzje personalne z tym związane będą przedstawione w poniedziałek" - odpowiedział Niedzielski.

Przy średniej liczbie dziennych zachorowań z ostatnich siedmiu dni, która będzie niższa od 19 tys., przewidujemy powrót do obostrzeń ze strefy czerwonej, przy poziomie poniżej 10 tys. - żółtej, a 4 tys. - zielonej - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

W razie pogorszenia sytuacji epidemicznej nastąpi wprowadzenie narodowej kwarantanny, jeżeli przekroczymy średnią liczbę zachorowań 27 tys. - zaznaczył.

Minister w sobotę podczas konferencji prasowej w KPRM podał, że rząd w ten sposób wprowadza przewidywalność i przejrzystość rozwiązań i obostrzeń, tak żeby nikogo nie zaskakiwać.

W jego ocenie najważniejsze jednak jest to, że są to "plany warunkowe, które zależą od liczby zachorowań, ale również od tego, w jakim stopniu obciążona będzie infrastruktura szpitali" - powiedział Niedzielski.

"Plany zostały skonstruowane warunkowo, to znaczy, że są uzależnione przede wszystkim od średniej liczby dziennych zachorowań z siedmiu dni" - wyjaśnił.

"Jeżeli będziemy zbliżali się w okolice poniżej 19 tys. zachorowań średnio, to wtedy przewidujemy potencjalnie powrót do strefy czerwonej. Jeżeli liczba tych zachorowań spadnie poniżej 10 tys., to wtedy też będzie przestrzeń do wprowadzenia strefy żółtej. Jeżeli liczba zachorowań spadnie poniżej 4 tys., to wtedy też pojawią się regulacje, które wprowadzaliśmy dla strefy zielonej" - powiedział minister zdrowia.

To wszystko - jak zaznaczył - również może mieć scenariusz negatywny - to znaczy, że możemy mieć również do czynienia również z przyspieszeniem pandemii, bo jesteśmy w takim punkcie krytycznym i ten scenariusz również przewidujemy.

"Przewidujemy również, że jest możliwość wprowadzenia narodowej kwarantanny, oczywiście w przypadku, jeżeli przekroczymy tę średnią liczbę zachorowań 27 tys., bo tak ustawiliśmy sobie progi" - przypomniał Niedzielski.

Przedstawione zasady dot. sytuacji epidemicznej jeszcze w sobotę zostaną opublikowane jako projekty rozporządzeń; zaprezentujemy pakiet rozporządzeń zawierający regulacje dla sytuacji, w której będzie możliwy ewentualny powrót do stref czerwonych, strefy żółtej, a nawet do strefy zielonej - mówił szef MZ Adam Niedzielski.

"Przewidywalność i przejrzystość, to są dwa kryteria, które przyświecały nam przy opracowaniu planu i przedstawienia go dzisiaj. Chodzi o to, żeby nie zaskakiwać, żeby pokazywać dłuższą perspektywę. Chodzi o to, aby plany był przewidywalne, komunikowane i przejrzyste" - wskazywał podczas sobotniej konferencji prasowej - z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, minister zdrowia.

Jak dodał, dlatego prezentowany przez premiera Mateusza Morawieckiego plan na najbliższe trzy tygodnie zawiera klarowne zasady, które - jak zapowiedział - jeszcze w sobotę zostaną opublikowane w formie projektów rozporządzeń. "Nie tylko w tym zakresie, bo również zaprezentujemy cały pakiet rozporządzeń, który zawiera regulacje dla sytuacji, w której będzie ewentualny powrót do stref czerwonych, do strefy żółtej, a nawet do strefy zielonej" - zaznaczył.

"Prezentujemy zatem kompleksowy zestaw instrumentów regulacyjnych, który zawiera wszystkie szczegóły, wszystkie kategorie regulacji, które będą wprowadzane w zależności od rozwoju pandemii" - dodał Niedzielski.

Minister zwrócił uwagę, że to co jest najważniejsze oprócz wprowadzenia tej przewidywalności i przejrzystości, to to, że są to "plany warunkowe". "Plany warunkowe, które zależą od liczby zachorowań" - wyjaśnił.

 

PAP/bp