Po ostatniej wygranej z Podbeskidziem Bielsko Biała, Sandecja zagwarantowała sobie pozostanie w I lidze. Ale nie rozwiązane pozostają dwa podstawowe problemy: brak stadionu i pewnego finansowania. Miasto do wielu miesięcy próbuje sprzedać klub. Zdaniem Piotra Świerczewskiego, ten plan nie może się udać.
"Na pewno nie. Po co ktoś ma kupować kłopoty i tylko wydawanie pieniędzy" – mówi Świerczewski. "Nie ma stadionu. Stadion jest miejski. Trzeba wydawać na to pieniądze. Obsługi nie ma. Prawdopodobnie w przyszłym roku nie będzie licencji (na grę w I lidze – red.) Ja bym się nie nabrał i nie kupiłbym takiego towaru. Ten towar na dzień dzisiejszy to jest tylko wyrzucanie pieniędzy".
Zdaniem Piotr Świerczewskiego warunki do rozwijania piłki nożnej w Nowym Sączu nie pozwalają dziś myśleć poważnie o grze Sandecji w I lidze, nie mówiąc już o ekstraklasie.
SW/MS/RK