Urszula Radwańska musi jeszcze poczekać na wygranie pierwszego w karierze singlowego tytułu w głównym cyklu. W niedzielnym finale zawodów WTA International w Stambule Polka przegrała z Łesią Curenko.
Zarówno Urszula Radwańska (WTA 99), jak Łesia Curenko (WTA 71) starały się w niedzielę o premierowe mistrzostwo w głównym cyklu, dlatego można było się spodziewać bardzo zaciętego pojedynku. Mecz był jednak wyrównany tylko w pierwszym secie, który powinna zapisać na swoje konto krakowianka. Polka nie wykorzystała jednak dogodnej okazji, czyli trzech piłek setowych przy stanie 5-4 po czym inicjatywę na placu gry całkowicie przejęła rywalka.Ukrainka seta wygrała 7-5 a po chwili 4 kolejne gemy drugiej partii.
Nie ma jednak watpliwości że mlodsza z sióstr wraca do formy i do naleznego jej miejsca na listach rankingowych
GB/RK