Olimpiada w Paryżu
Ks. Jacek Prusak: Nie obraziła mnie Ostatnia Wieczerza z otwarcia olimpiady w Paryżu
Dla osób religijnych ta symbolika reprezentuje najważniejsze wartości, które nie mogą być wyciągane z kontekstu i obracane w lewo, prawo. To działa też w drugą stronę – ateiści doświadczają obrazy uczuć, jeżeli przedstawi się w sposób ośmieszający coś, co dla nich jest wartością. Jest cienka granica między dziełem sztuki a wykorzystywaniem go do zaatakowania wartości, które prezentuje. Bo tu nie chodziło o dowcip, to nie był kabaret, to było rozpoczęcie igrzysk olimpijskich, które oglądał cały świat. Miejsce na kabaret jest gdzie indziej - mówił jezuita ks. Jacek Prusak w rozmowie z Rafałem Nowakiem-Bończą. Gość odniósł się nie tylko do kontrowersyjnej, dla niektórych, inscenizacji z otwarcia olimpiady w Paryżu; mówił również o obrazie uczuć religijnych.
Najnowsze
-
13:03
Pomysł przekształcenia 16 tarnowskich osiedli w kilka dzielnic trafił do kosza
-
12:51
"W pierwszej kolejności widzimy zespół Downa, a dopiero potem człowieka. Powinno być odwrotnie"
-
12:39
Teatr Nowy mierzy się z legendą Ryśka Riedla
-
12:25
Skialpinizm - na igrzyskach olimpijskich. Janek marzy o starcie i medalu...
-
12:01
Janina Strzembosz - taneczna krakowianka
-
11:24
Jak słońce wyznacza rytm życia owadów? W przyrodzie nic nie dzieje się przypadkiem
-
10:56
Ryszard Majdzik powinien mieć pozwolenie na broń znalezioną w jego mieszkaniu. Ale go nie miał
-
10:45
Dlaczego zawieszenie broni w obszarze energetyki jest tak ważne?
-
10:32
Kontakt z naturą rozwija. "Dzikie dzieci" - reportaż Ewy Szkurłat
-
07:15
"Wróbelek istotka niewielka, nikt nie popiera wróbelka...". Dlaczego jest coraz mniej tych ptaków?