Edytuj
share
Kulturalna Małopolska 2014
Najgłośniej było w mijającym roku o Zakopanem. Stolica Tatr zaimponowała ilością ofert kulturalnych na najwyższym poziomie.
BWA w Tarnowie
ZAKOPANE
Mimo rozbieżności ocen od zachwytu, przez umiarkowane uznanie, do krytyki zakopiańską wystawę "Siła i Patos" 81 grafik z pracowni Petera Paula Rubensa opatrzonych specjalnym przywilejem mistrza Baroku, czyli ówczesnym znakiem praw autorskich zaliczyć należy do kulturalnych wydarzeń Małopolski 2014 roku. XVII-wieczne "papiery" oglądnęło w specjalnie zmodernizowanej na wydarzenie stuletniej Miejskiej Galerii Sztuki przy Krupówkach ponad 13 tysięcy widzów i był to absolutny rekord frekwencyjny w Małopolsce. Czy wystawa to jednorazowy eksperyment czy poszerzenie oferty ekspozycyjnej o niepokazywaną w tym miejscu sztukę dawną czas pokaże.
Grafiki z warsztatu Rubensa w Miejskiej Galerii Sztuki w Zakopanem
"Wątłe muzy" w Zakopanem
Bez medialnej wrzawy towarzyszącej Rubensowi 125-lecie istnienia świętowało Muzeum Tatrzańskie, które okazało sie być placówką nowoczesną inspirującą, i nie bojącą się różnorakich wyzwań. Odkurzanie przepastnych archiwów zaowocowało ciekawymi wystawami, m.in. pokazem zdjęć ulubieńca Zakopanego początku XX wieku Józefa Openhaima, zwanego Opciem, narciarza, taternika i świetnego fotografa, czy niezwykle ciekawie i starannie opracowaną ekspozycją o dzieciństwie na Podtatrzu "Chudobno mie mama miała", a na koniec roku ekspozycja "Wątłe muzy" zainspirowana asamblażami Władysława Hasiora przypomniała, że Zakopane to także miasto artystycznej awangardy.
Zakopiańczycy chcą ratować neon z dworca PKP
Po raz pierwszy tak wyraźnie do grona liczących się w kulturze instytucji dołączył Tatrzański Park Narodowy współwydawca m.in. bestsellerowego albumu zakopiańskiego historyka sztuki i przewodnika tatrzańskiego Piotra Mazika "Tatrzańska Atlantyda" pokazującego nieznane archiwalne zdjęcia Tatr i Zakopanego czy wspierający niestety rzadkie w skali Zakopanego kuratorskie wystawy sztuki współczesnej jaką było "Schronienie", projekt Jarosława Hulbója zderzający prace polskich artystów i projektantów ze stereotypem i mitologią gór i Zakopanego.
Na artystycznych szczytach odnotować także wypada 6. edycję festiwalu "Muzyka na szczytach" z polską premierą dzieła Roxany Panufnik "Memory of my father" dedykowanego ojcu artystki Andrzejowi Panufnikowi w brawurowym wykonaniu znakomitego brytyjskiego kwartetu smyczkowego "The Brodsky Quartet".
Po stronie minusów mijającego roku zapisuję mimo szumnych zapowiedzi brak decyzji w sprawie parku kulturowego w rejonie Krupówek, zastąpienie stuletniego drewnianego parkietu w Miejskiej Galerii Sztuki marmurowymi płytkami i niszczejący neon Dworca PKP w ostatniej chwili uratowany przez połączone siły Muzeum Tatrzańskiego, Fundacji "Zakopiańczycy" i historyka sztuki Marty Gaj.
Wystawa "Byliśmy" w tarnowskim BWA
TARNÓW
To przede wszystkim wybiegające poza region działania galerii BWA - spritus movens tarnowskiej kultury. Dwa projekty, kończące cykl "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" - międzynarodowe wystawy z lokalnym kontekstem to z jedne z ciekawszych artystycznych wydarzeń 2014 roku w Polsce. Pierwszy to "Tajsa. Wczoraj i jutro brzmi tak samo" Katarzyny Roj i Joanny Synowiec dedykowany społecznościom romskim na świecie, którego trwałym efektem w Tarnowie jest mural cygański Stacha Szumskiego na jednej z kamienic oraz "Byliśmy" historyczno-artystyczna ekspozycja pomysłu kuratorek Doroty Krakowskiej i Anny Bujnowskiej poświęcona żydowskiej społeczności Tarnowa i okolicznych miasteczek.
Zobacz: "Byliśmy"... pamięć o żydowskiej społeczności
Tarnów. Widok na dzielnicę żydowską, 1913 r./Kolekcja M. Tomaszewskiego
U. Grossarth, ”running/Lubartowska”, Drezno 2010/Fot.: D. Brandt
Assaf Gruber, ”Samson”, 2007
T. Kantor, Dzieci w ławkach z Umarłej klasy, 1989/ Fot.: J. Kubiena
Klatka schodowa w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, miejsce instalacji dźwiękowej I. Sochy pt. Ladner, 2014/Fot.: M. Gardulski
Marek Chlanda, „Podanie Chaji, Mielec, 1941", 2013
Marek Chlanda, „Urodziny Chaji, Mielec, wrzesień 2014", 2014
Kinga Bielec, „Album rodzinny", 2009
Zakończony w lipcu wyjątkowy pod względem frekwencji sezon 2013/2014 w Teatrze im. Ludwika Solskiego, z dziesięcioma premierami wystartował we wrześniu w nowym sezonie dość słabo, nieśmieszną komedią "Reprodukcja" w reżyserii Jakuba Porcariego, nowego dyrektora artystycznego, który sądząc po wyjątkowo skromnym repertuarze, w którym znalazły się adaptacje: powieści Witkacego i poematu Mickiewicza a także opowieść na podstawie dramatów Helmuta Kajzara, wyraźnie szuka swojego pomysłu na teatr. Oby go tylko znalazł...
Czytaj: "Reprodukcja" - recenzja
LUSŁAWICE
Nie zawiodło Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. 2014 rok to cała seria znakomitych koncertów, zakończenie dwuletniej I edycji Lusławickiej Orkiestry Talentów, projektu, w którym udział wzięło 41 młodych muzyków, laureatów Ogólnopolskich Przesłuchań Centrum Edukacji Artystycznej to także druga edycja wakacyjnego festiwalu EMANACJE, co prawda w o połowę mniejszej odsłonie niż pierwsza, ale i ta podbiła lokalnych melomanów. Bo Emanacje 2014 to w sumie 40 koncertów, 15 miast i mniejszych miejscowości Małopolski, 400 wykonawców i ponad 12 tysięcy słuchaczy.
W lipcu w Centrum Muzyki odbyły się także przesłuchania I Międzynarodowego Jazzowego Konkursu Skrzypcowego im. Zbigniewa Seiferta. Brawa dla pomysłodawców uhonorowania konkursem tego wybitnego rodem z Krakowa jazzowego wirtuoza skrzypiec. W Festiwalu udział wzięło 63 muzyków z 17 krajów świata a w gronie laureatów znalazło się aż trzech skrzypków z Małopolski w tym zdobywca I nagrody Bartosz Dworak, 26-letni muzyk z Dąbrowy Tarnowskiej.
Finaliści I Miedzynarodowego Jazzowego Konkursu Skrzypcowego im. Z.Seiferta
Miasteczko Galicyjskie - wnętrza
Wystawa Andrzeja Szarka w Nowym Sączu
NOWY SĄCZ
Z przyjemnością odnotowuję, że coraz sławniejsze staje się Miasteczko Galicyjskie nowosądeckiego Muzeum Okręgowego. Jego wyjątkowym klimatem zachwycał się przed laty Norman Davis a w 2014 dzięki ekipie teatru telewizji pod wodzą Jerzego Stuhra przyciągnęło uwagę widzów z całej Polski. W lipcu Miasteczko Galicyjskie zmieniło się w scenerię Gogolowskiego "Rewizora", a w listopadzie efekty mogliśmy podziwiać w telewizyjnej Jedynce.
Mural Olbińskiego
Z trudem przebijają się do wielbicieli sztuk plastycznych w regionie i w Polsce naprawdę bardzo dobre wystawy w galerii sztuki współczesnej "Sokół". Promocja wystaw to wciąż slaby punkt Małopolskiego Centrum Kultury w Nowym Sączu, właściciela galerii.
A na nowosądeckich wystawach znajdziemy tak głośne nazwiska we współczesnej polskiej sztuce jak: Artur Żmijewski, Zorka Wolny, Jerzy Bereś, Łukasz Jastrubczak, Katarzyna Kozyra, Pola Dwurnik, Wilhelm Sasnal czy Joanna Rajkowska. Przyciągały zaciekawiające wyborem i ujęciem tematu kuratorskie ekspozycje: "Dzień jest za krótki" Magdaleny Ujmy poświęcony autobiograficznym relacjom w najnowszej sztuce polskiej, "Zimne, ciepłe i nieludzkie" Łukasza Białkowskiego, kilka wypowiedzi o tym, co w przestrzeniach galeryjnych jest ignorowane, "Nad rzeką, której nie ma" Ewy Tatar z pierwszym w Polsce tak dużym pokazem prac Teresy Gierzyńskiej z dziełami m.in. jej byłego męża Edwarda Dwurnika w tle, „Manifestacje romantyczne" propozycja Stanisaława Rukszy podejmująca temat wątków romantycznych w najnowszej sztuce polskiej czy wreszcie prezentowana na przełomie 2014/2015 pierwsza od ponad dwudziestu lat wystawa jednego z najciekawszych polskich rzeźbiarzy, rodem z Nowego Sącza, Andrzeja Szarka.
OŚWIĘCIM
Life Festival Oświęcim to wydarzenie, które niezmiennie ściąga do Małopolski fanów muzyki rozrywkowej z całego kraju i trzeba przyznać, że organizatorzy od początku jego powstania dbają o atrakcyjność wydarzenia, którego przesłaniem jest "budowanie pokojowych relacji ponad granicami kulturowymi i państwowymi ". W czerwcu 2014 roku występ największej gwiazdy Life Festivalu legendarnego gitarzysty Erica Claptona oklaskiwało 20 tysięcy widzów. Ale festiwal to nie tylko koncerty, to także - przyćmiewane przez sławy muzyczne - interesujące wystawy, spotkania, ścienne malowidła czyli murale. W tym roku powstał już trzeci. Autorami pierwszych dwóch byli wybitni polscy artyści Edward Dwurnik i Andrzej Pągowski najnowszy pt. "Błogosławiony spokój nicości" zaprojektował mieszkający na stałe w Nowym Jorku znakomity malarz surrealista, twórca plakatów Rafał Olbiński a wykonał go na ścianie bunkra z czasów II wojny światowej absolwent ASP Mikołaj Małek.
Niewątpliwie Life Festival Oświęcim jest kulturalną wizytówką Oświęcimia na międzynarodową skalę. Wielkość imprezy z gwiazdami największego formatu przyćmiewa więc wszystkie inne wydarzenia kulturalne w zachodniej Małopolsce, ale których, poza małymi wyjątkami, o randze tych rodem z Tarnowa, Lusławic, Nowego Sącza czy Zakopanego jednak tutaj nie znajdziemy.
Zobacz: Life Festiwal Oświęcim 2014
JDrużyńska